Robert Lewandowski strzelił w niedzielnym meczu z Rayo Vallecano swoją 25. bramkę w tym sezonie. Jak pisaliśmy w poniedziałek, jest to wyczyn godny podziwu, bo tylko trzech innych zawodników Barcelony osiągnęło ten ułap w każdym z obu swoich pierwszych kampanii w bordowo-granatowych barwach. Dokonywali tego Rivaldo (kampanie 1997/98 i 1998/99), Samuel Eto'o (2004/05 i 2005/06) oraz Luis Suarez (2014/15 i 2015/16). Więcej o tym można przeczytać pod tym linkiem. W tym momencie na tę liczbę składa się 18 goli w LaLiga EA Sports, 3 trafienia w Champions League, a także po dwa w krajowym pucharze i superpucharze. Barcelona musi zapłacić kolejny bonus za Roberta Lewandowskiego Osiągnięcie to wiąże ze sobą jednak także mniej przyjemne konsekwencje dla działaczy "Dumy Katalonii". Jak zauważyło "Mundo Deportivo", po raz drugi będą musieli przelać Bayernowi Monachium bonus w kwocie 1,25 miliona euro. Zapis o zapłacie za co najmniej 25 goli widniał w porozumieniu transferowym między oboma klubami z lata 2022 roku. Umowa Polaka z wicemistrzami Hiszpanii trwa do 2026 roku. Jeśli zostanie wypełniona, a sam zainteresowany podtrzyma skuteczność, to z klubowej kasy ubędzie jeszcze 2,5 mln. Przypomnijmy, że nasz rodak trafił z Bawarii do stolicy Katalonii za 40 mln euro plus 5 mln zmiennych. To właśnie w nich są zawarte potencjalne bonusy za osiąganie bariery 25 bramek. W tym momencie coraz więcej wskazuje, że zapis może zostać za dwa lata spełniony w całości. W poprzedniej kampanii "Lewy" uzbierał łącznie 33 gole - 23 w Primera Division, 5 w Lidze Mistrzów, po dwa w krajowym pucharze i superpucharze, a także jeden w Lidze Europy. Do końca obecnej pozostała już tylko konfrontacja z Sevillą w ramach 38. kolejki ligowej, co oznacza, że w tym momencie nie ma szans na dorównanie do statystyk sprzed roku.