FC Barcelona zakończy sezon meczów oficjalnych w weekend 3-4 czerwca. Jej rywalem w 38. kolejce ligi hiszpańskiej będzie Celta Vigo. Spotkanie odbędzie się na trudnym dla "Dumy Katalonii" terenie, ale jest ona już i tak o krok od zapewnienia sobie mistrzostwa, więc wynik rywalizacji na Balaidos nie będzie miał dla niej praktycznie żadnego znaczenia. We wtorek klub potwierdził, że po przyjeździe z Galicji zespół rozegra jeszcze jedno spotkanie. W tym celu uda się aż do Japonii. To kontynuacja strategii marketingowej z zeszłego roku, kiedy to piłkarze Xaviego Hernandeza lecieli do Sydney na mecz z jedenastką ligi australijskiej. Tym razem rywalem będzie Vissel Kobe, którego barw broni Andres Iniesta, legenda "Blaugrany", która grała dla niej do 2018 roku. Wyjaśniła się przyszłość Lionela Messiego. "Umowa została zawarta" FC Barcelona - Vissel Kobe. Robert Lewandowski z opóźnieniem na zgrupowaniu reprezentacji Polski? Godzina konfrontacji na 86-tysięcznym Japan National Stadium (zbudowanym z okazji Igrzysk Olimpijskich, które odbyły się w 2021 roku) nie została jeszcze ustalona. W organizacji przedsięwzięcia pomaga Spotify. Po raz ostatni Barcelona grała w kraju kwitnącej wiśni 27 lipca 2019 roku. Miało to miejsce jeszcze za kadencji Ernesto Valverde. Przeciwnikiem również było Vissel Kobe. Przyjezdni z Hiszpanii wygrali wtedy 2:0 po dwóch golach Carlesa Pereza. Takie plany klubu z Katalonii mogą nieco zmartwić Fernando Santosa. Mówi się o tym, że Portugalczyk myśli o rozpoczęciu zgrupowania reprezentacji Polski szybciej niż 13 czerwca, gdy otwiera się "okno" UEFA. Niewykluczone, że selekcjoner chciałby mieć Roberta Lewandowskiego do dyspozycji od 5 czerwca, ale może okazać się to niewykonalne. Decydujący głos będzie miał klub. Napastnik został umieszczony na grafice promującej mecz. Czy zagra, to się dopiero okaże, ale można się spodziewać, że poleci na Daleki Wschód. Przed kadrą narodową spotkanie eliminacji do EURO 2024 z Mołdawią (20 czerwca o 20:45 na Stadionie Zimbru w Kiszyniowie), a cztery dni wcześniej o tej samej godzinie na PGE Narodowym odbędzie się sparing z Niemcami, który będzie jednocześnie pożegnaniem z kibicami Jakuba Błaszczykowskiego. Przeciwko naszym zachodnim sąsiadom Santos prawdopodobnie nie wystawi optymalnego składu. Alarm z Hiszpanii. Robert Lewandowski "zapłaci" za transfer Leo Messiego? Nie brzmi najlepiej