Po ostatnim meczu w Katalonii jeszcze mocniej uwierzono, że jest spora szansa na odebranie mistrzostwa Hiszpanii Realowi Madryt. "Królewscy" przegrali na wyjeździe z Villarreal (1-2), za to Barcelona w Madrycie pokonała Atletico (1-0) i znów jest liderem z trzema punktami przewagi. W Barcelonia zdają sobie jednak sprawę, że obecny skład na pewno nie gwarantuje zdobycia mistrzostwa. Katalończycy są jednak w trudnej sytuacji, ponieważ muszą działać zgodnie z finansowym fair - play, co przy problemach klubu mocno utrudnienia sprowadzanie wartościowych zawodników, którzy mają ważne umowy. Wicemistrzowie Hiszpanii wpadli jednak na pomysł, który ma sprawić, że wcale nie będą musieli aż tak głęboko sięgać do kieszeni. "Barcelona bada możliwość, która dałaby jej opcję przeprowadzenia transferowej bomby. Z powodu skomplikowanej sytuacji finansowej, w klubie biorą pod uwagę oddanie swoich dwóch piłkarzy oraz dołożenie pewnej sumy, w zamian za jednego zawodnika" - napisał na Twitterze Enric Canyellas, dziennikarz zajmujący się Barceloną. Duszan Vlahović przejdzie z Juventusu do Barcelony? Okazuje się, że klubem, z którym Barcelona próbuje dobić targu jest Juventus Turyn, a obiektem zainteresowania Katalończyków - Duszan Vlahović. 23-letni napastnik niezbyt dobrze czuje się we Włoszech i ponoć chętnie zmieniłby otoczenie. Natomiast Juventus byłby zainteresowany pozyskaniem z Barcelony Memphisa Depaya oraz Jordiego Alby. Na odejście obu tych zawodników podobno byłby w stanie zgodzić się Xavi Hernandez, a negocjacje między klubami już ruszyły. 23-letni Vlahović umowę z Juventusem ma do czerwca 2026 r. Do tej pory dla turyńczyków zagrał w 25 spotkaniach i zdobył 13 bramek. Wcześniej Serb występował w Fiorentinie, gdzie w 98 meczach do siatki trafił 44 razy. PJ