FC Barcelona już ostrzy sobie zęby na sezon 2023/2024 - "Duma Katalonii" ma bowiem jasne cele do zrealizowania w najbliższej kampanii chcąc, po pierwsze, utrzymać się na tronie mistrza Hiszpanii, a po drugie zawojować na powrót europejskie rozgrywki. Jednocześnie "Barca" zaliczyła już kilka istotnych letnich transferów, a kolejne zdają się być już w drodze. Do tego wszystkiego ostatecznego kształtu zaczyna nabierać również terminarz przygotowań "Blaugrany" przed rozpoczęciem zmagań w ramach Primera Division - i tutaj mieliśmy do czynienia z pewną istotną zmianą. Ogromne ryzyko i jeszcze większe pieniądze. Kolega Polaków wywoła wstrząs? Puchar Gampera był wielką niewiadomą. Barcelona ogłosiła ostateczne decyzje Tuż przed pierwszą kolejką rozgrywek hiszpańskiej ekstraklasy Barcelona powalczy na Estadi Olimpic Lluis Companys o Puchar Gampera. Przez długi czas, bo niemalże do połowy lipca, nie było jednak wiadomo, z kim stanie ona w szranki o wspomniane trofeum - ba, nawet data nie była tutaj pewna. Ostatecznie w środowe przedpołudnie w oficjalnym serwisie FCB pojawił się komunikat w tej sprawie - kibice powinni zaznaczyć w swoich kalendarzach godzinę 20.00 8 sierpnia, bo to właśnie wówczas ich ulubieńcy wyjdą na boisko, by zmierzyć się z... angielskim gigantem. Fatalny błąd FC Barcelona, przykra niespodzianka. Tak Real zadał "cios" FC Barcelona - Tottenham Hotspur w Pucharze Gampera. Lewandowski i Kane mogą zachwycić fanów Mowa tu konkretnie o Tottenhamie Hotspur, który dość prędko przystał na pomysł wzięcia udziału w Pucharze Gampera po tym, jak fiaskiem zakończyły się negocjacje "Blaugrany" z rzymskim Lazio. Przybycie "Kogutów" do stolicy Katalonii oznacza zaś mocno prawdopodobny pojedynek strzelecki między Robertem Lewandowskim a Harrym Kane'em. "Mocno prawdopodobny" to jednak określenie klucz, bo chociaż Anglik ma ze "Spurs" kontrakt ważny do czerwca 2024 roku i z pewnością nie zostanie puszczony gdziekolwiek lekką ręką przez właściciela Tottenhamu Daniela Levy'ego, to... nie ma złudzeń co do tego, że w kwestii jego zakontraktowania mocno działa już Bayern Monachium. Czy przyszłość 29-latka rozstrzygnie się ostatecznie w ciągu najbliższych kilku tygodni? Nie można wykluczyć, choć "Die Roten" musieliby tu sięgnąć naprawdę głęboko do kieszeni, bo kwota ewentualnego transferu powinna przekroczyć grubo ponad 80 mln euro...