Partner merytoryczny: Eleven Sports

⁠Barca triumfuje, a w Hiszpanii głośno o wyczynie Kane'a. Anglik rzucił wyzwanie Lewandowskiemu

W czwartek kibice będą świadkami kolejnej odsłony rywalizacji Barcelony z Bayernem. "Bawarczycy" w ostatnich latach byli prawdziwym koszmarem "Dumy Katalonii", choć przed najbliższym spotkaniem w Lidze Mistrzów odczucia w Hiszpanii są pozytywne. Tamtejsi dziennikarze "reklamują" mecz przede wszystkim jako pojedynek Roberta Lewandowskiego z Harrym Kanem. Za sprawą hattricka w rywalizacji ze Stuttgartem Anglik rzucił wyzwanie kapitanowi reprezentacji Polski.

Harry Kane regularnie bije w Bundeslidze kolejne rekordy strzeleckie należące do Roberta Lewandowskiego
Harry Kane regularnie bije w Bundeslidze kolejne rekordy strzeleckie należące do Roberta Lewandowskiego/LUKAS BARTH-TUTTAS / AFP / URBANANDSPORT / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

Niemal dwa lata upłynęły od ostatniego spotkania Barcelony z Bayernem Monachium. Dwaj europejscy giganci w ostatnim czasie regularnie trafiali na siebie w Lidze Mistrzów, a bilans bezpośrednich starć jest dla "Blaugrany" wręcz przytłaczający. W czterech poprzednich starciach Barca nie tylko nie była w stanie zanotować nawet jednego punktu w rywalizacji z "Bawarczykami" - nie strzeliła ani jednego gola. 

FC Barcelona głodna rewanżu na Bayernie. Lewandowski i Kane na okładce

Mecze z Bayernem jeszcze pod wodzą Xaviego kojarzyły się z kompletnym marazmem i indolencją w ofensywie. W 2022 roku na Camp Nou "Azulgrana" poległa 0:3, nie oddając ani jednego celnego strzału na bramkę rywala. Dramat. W czwartek jednak zespół przeciwko "Die Roten" poprowadzi Hansi Flick, który jak nikt zna tajemnice i sposób gry oponenta. 

Flick prowadził Bayern w latach 2019-2021. A początek jego przygody z Barceloną wywołuje u kibiców niezdrową wręcz ekscytację. Robert Lewandowski i spółka gromią kolejnych rywali - w niedzielę rozbili Sevillę 5:1 i nie mogą się wręcz doczekać już starcia z Bayernem. "Duma Katalonii" ma zdecydowanie dobrą passę, a kapitan reprezentacji Polski znajduje się w rewelacyjnej formie. 

Właśnie dlatego Hiszpanie, a konkretnie dziennikarze redakcji "SPORT" reklamują czwartkowy mecz przede wszystkim jako rywalizację Roberta Lewandowskiego i Harry'ego Kane'a. W klasyfikacji kanadyjskiej najlepszych lig europejskich to właśnie dwaj rośli snajperzy zajmują czołowe lokaty z identycznym dorobkiem punktowym.

"Lewy" w La Liga po 10 meczach na koncie ma już 12 goli. Kane natomiast może pochwalić się dorobkiem ośmiu trafień w siedmiu spotkaniach Bundesligi. "Pojedynek goleadorów" - tak zapowiada rywalizację Barcelony z Bayernem "SPORT". I tym razem to gospodarze uchodzą w oczach ekspertów, a także bukmacherów za faworyta.

FC Barcelona – Sevilla 5:1. SKRÓT. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports

Kolejny imponujący rekord Kane'a. O takim wyniku w Bundeslidze Lewandowski mógł tylko pomarzyć

W sobotę Kane kolejny raz zapisał się w historii Bundesligi, w jednej ze statystyk kompletnie deklasując Roberta Lewandowskiego. Anglik przeciwko VFB Stuttgart ustrzelił swojeg szóstego hattricka w lidze niemieckiej, do czego potrzebował tylko 39 spotkań. Żaden inny napastnik nie dokonał tego tak szybko. Dość powiedzieć, że drugi w tej klasyfikacji Dieter Muller potrzebował 118 spotkań, żeby mieć na koncie sześć hattrików. 

Lewandowskiego pod tym kątem nie ma nawet w TOP 5. 36-latek w w Bundeslidze strzelił przynajmniej trzy gole w szesnastu meczach. Szóstego hattrika zdobył jednak dopiero po niemal siedmiu latach gry. 

Robert Lewandowski/PAP/EPA/ALBERTO ESTEVEZ/PAP
Harry Kane/LUKAS BARTH-TUTTAS / AFP/AFP
Zawodnicy FC Barcelona/PAP/EPA/ALBERTO ESTEVEZ/PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem