Hansi Flick odnotował więcej niż udany debiutancki sezon w roli trenera FC Barcelona - pod jego wodzą ekipa z Katalonii sięgnęła bowiem po mistrzostwo kraju, Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii. Przygodę z Ligą Mistrzów podopieczni Niemca zakończyli tymczasem na etapie półfinału, a więc i tu nie było się specjalnie czego wstydzić. Przed kolejną kampanią w "Barcy" panuje przy tym przeświadczenie o konieczności zdecydowanych wzmocnień, by dalej ugruntowywać pozycję FCB u szczytu europejskiej piłki. Dotyczy to chociażby pozyskania lewoskrzydłowego. Gwiazda Interu wprost o Polakach, tak ich określił. Możliwy transfer. "Jeśli będzie chciał" FC Barcelona szuka wzmocnień. Diaz i Rashford w centrum uwagi W tym przypadku od kilku tygodni najgłośniej jest o dwóch nazwiskach - Luisa Diaza oraz Marcusa Rashforda, a warto nadmienić, że obaj panowie z wielką sympatią mają odnosić się do pomysłu o zmianie barw na bordowo-granatowe. Sprawa nie jest tu jednak wcale prosta, bo "Blaugrana" musi odpowiednio zbalansować swój budżet. Diaz wydaje się tu pierwszorzędną opcją, zwłaszcza, że Manchester United żąda za Marcusa Rashforda ok. 40 mln euro i naciska na transfer definitywny, podczas gdy Barcelona rozważa opcję wypożyczenia z ewentualną opcją wykupu. Zaskakujące doniesienia ws. Feio. Nie udało im się ściągnąć Papszuna, idą po byłego trenera Legii Lewandowski i Coman znowu w jednej drużynie? FC Barcelona przygotowała sobie plan B Co jednak w przypadku, gdy obie powyższe wersje spalą na panewce? Dziennikarz "Sportu" Toni Juanmarti przedstawił zapasowy plan Deco i spółki - kolejni na liście mają być Gabriel Martinelli z Arsenalu oraz... Kingsley Coman. Zwłaszcza potencjalne przybycie na Camp Nou Francuza zapowiada się ciekawie, bo jest to przecież dawny kompan Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium, a obaj panowie współpracując razem w "Die Roten" osiągali liczne sukcesy, łącznie ze zdobyciem trofeum LM. Kolejne tygodnie pokażą, czy obaj gracze znów będą mieć okazję do stania ramię w ramię na murawie...