"W następstwie uzasadnionych podejrzeń, że Huawei przyczynił się do inwigilowania Ujgurów za pomocą oprogramowania do rozpoznawania twarzy, w trybie natychmiastowym zrywam kontrakt z tą firmą" - poinformował swoich fanów mistrz świata z 2018 roku. Francuz zareagował w ten sposób na raport firmy badawczej IPVM, która podała informacje, jakoby Huawei był zaangażowany w opracowanie specjalnej technologii. Służyć miała ona chińskiej policji do inwigilacji mniejszości ujgurskiej. Ujgurzy to muzułmańska mniejszość w Chinach poddawana represjom politycznym. Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl! Kliknij! Zawodnik grający na co dzień w Barcelonie związany był z Huaweiem od 2017 roku. Innym czołowym piłkarzem świata, który jest związany z chińskim gigantem jest Robert Lewandowski. Kontrakt z firmą telekomunikacyjną "Lewy" podpisał w 2015 roku i sumiennie wypełnia jego warunki służąc wizerunkiem w licznych reklamach firmy w Polsce i całej Europie. Stanowisko marki Huawei w tej sprawie:"Huawei nie opracowuje algorytmów czy aplikacji z obszaru rozpoznawania twarzy, a wyłącznie technologie ogólnego przeznaczenia z dziedziny uczenia maszynowego oraz sztucznej inteligencji, bazując na globalnych standardach. Huawei nie jest zaangażowany w rozwój warstwy aplikacyjnej, która szczegółowo określa w jaki sposób technologia ogólnego przeznaczenia będzie wykorzystywana. Produkty i rozwiązania Huawei są zawsze zgodne z wymogami prawnymi i standardami branżowymi". MR