Anna i Robert Lewandowscy przed przeprowadzką do Hiszpanii mieszkali w Niemczech. W 2017 roku na świat przyszła pierwsza pociecha znanego małżeństwa - Klara. Natomiast trzy lata później para powitała na świecie Laurę. Nie da się ukryć, że dziewczynki są oczkiem w głowie rodziców. Starsza z sióstr często towarzyszy matce podczas treningów. Widać, że celebrytka zaraziła córkę pasją do sportu. A to nie wszystko. Okazuje się, że pociechy nie dość, że po przeprowadzce, szybko zadomowiły się w Hiszpanii, to jeszcze znacznie szybciej poradziły sobie z uczeniem się nowego języka niż ich ojciec. "Młodsza córka (Laura - przyp.red.) zna kataloński. Nawet jest tak, że jak czegoś nie wiem, to się pytam i zaczyna mi pomagać. Starsza (Klara - przyp.red.) zna hiszpański i angielski. I już z takim akcentem, że zaczyna mnie poprawiać. 'Tak się nie mówi, powinieneś tak to wymówić'. Czasami brakuje mi słówek, nie znam ich wszystkich i pytam wtedy córek" - zaznaczył piłkarz FC Barcelona w rozmowie z TVP.Sport. Pilna wizyta agenta Lewandowskiego w Barcelonie. I ważna reakcja otoczenia piłkarza Anna Lewandowska szczerze o córce. Przytoczyła zabawną sytuację Trenerka fitness z obszernym wywiadzie dla portalu "goniec.pl" podzieliła się przemyśleniami na temat swoich pociech. Uwagę skupiła szczególnie na starszej córce, która jest bardzo wrażliwa i mimo że ma dopiero 7 lat, zasypuje rodziców nietypowymi pytaniami. "To jest największe wyzwanie dla nas jako rodziców: mieć na uwadze jej perspektywę, ewentualne obawy, towarzyszyć jej w tym, wspierać. Zdajemy sobie sprawę, że to dla niej sytuacja zastana, a przecież bardzo nieoczywista, trudna do przyswojenia dla dziecka. Był czas, gdy to wszystko ją przerażało. Szliśmy razem, a ona pytała: 'Mamo, dlaczego, jak jesteśmy na spacerku i spędzamy razem czas, to ciągle ktoś podchodzi i prosi o zdjęcie?'. Wprost komunikowała, że jej się to nie podoba" - dodała "Lewa". Celebrytka zdradziła również, że jej pociecha potrzebowała czasu, żeby oswoić się z rodzinną sytuacją i zrozumieć, że jej tata cieszy się dużą popularnością. Pewnego razu młoda Klara wykorzystała incydent w szkolę, by "dopiec" piłkarzowi. "To nas cieszy. Kiedyś po lekcjach relacjonowała nam z przejęciem, jak koleżanka z podziwem powiedziała jej: 'Twój tata to Robert Lewandowski!'. Była dumna, powtarzała: 'Tato, wszyscy mnie pytają o ciebie!'. Choć nie byłaby sobą, jakby trochę jeszcze nie poprowokowała swojego ojca" - wyjawiła influencerka i dodała: "Podeszła do Roberta i mówi: 'A może ja wolę Messiego?" Legendarny polski piłkarz wytknął to Lewandowskiemu. "Tu machnie rękami…"