Robert Lewandowski zachwycił zagranicznych ekspertów w meczu FC Barcelony z Paris Saint-Germain w ramach Ligi Mistrzów. Podopieczni Xaviego wygrali 3:2 z francuskim zespołem. Wprawdzie 35-latek nie zdobył żądnej bramki, ani nie zaliczył asysty, jednakże wyróżniał się grą na boisku. "Świetna pierwsza połowa Polaka, uczestniczył w grze i zrobił co trzeba przy golu na 1:0, dzięki czemu udało się wymanewrować bramkarza PSG. Mógł nawet zdobyć bramkę, ale piłka została wybita z linii bramkowej. Potem jakby zmniejszył starania, ale w końcówce wrócił, dłużej utrzymywał się przy piłce i grał z sensem" - stwierdzili dziennikarze "Mundo Deportivo". Kapitan reprezentacji Polski nie pomógł drużynie w meczu z Cadiz. Zawodnik był zmuszony pauzować z powodu żółtej kartki, którą dostał w starciu z Las Palmas. 35-latek aktywnie spędzał wolny czas od obowiązków. Robert Lewandowski zawieszony, a tu złe wieści z Madrytu. Sytuacja się pogorszyła Anna i Robert Lewandowscy korzystają z życia w Barcelonie Małżeństwo korzystało ze słonecznej pogody w Hiszpanii. Oczywiście nie obyło się bez aktywności fizycznej. Para postanowiła pochwalić się internautom fragmentami ze swojego życia prywatnego. Influencerka zademonstrowała, jak trenuje na świeżym powietrzu ze swoim teamem, oraz pokazała, jakie postępy w sporcie osiąga jej starsza córka Klara. Dziewczynka ćwiczyła z rodzicami na plaży i starała się wzorować na treningu matki. Popisy pociechy śledził uważnie gracz FC Barcelony, który służył pomocą córce przy niektórych ćwiczeniach. Córki są oczkiem w głowie kapitana naszych Orłów. Zawodnik ostatnio został zapytany przez media, czy chciałby zostać ojcem po raz trzeci. 35-latek wyznał wprost, że jest dumny z bycia tatą dwóch córek i na razie nie wybiega myślami w przyszłość. Lewandowski ukarany, a tu Xavi nagle obwieszcza w sprawie Polaka. Postawił sprawę jasno