UEFA tworzy ranking na podstawie zbieranych statystyk podczas meczów dotyczących każdego zawodnika. Dane są wprowadzane do specjalnie zaprojektowanego algorytmu. Liczą się gole, asysty, strzały, pojedynki, interwencje itd. Jak powstaje ranking Każdy gracz ma przydzieloną pozycję główną. Liczba punktów za niektóre akcje (gol, asysta, odzyskanie piłki) jest taka sama dla wszystkich. W zależności od pozycji kluczowe są też inne statystyki. I tak obrońcy zbierają więcej punktów za czyste konto czy zablokowane strzały, a pomocnicy czy napastnicy za podania czy strzały. Punkty są sumowane i w rankingu prowadzi zawodnik z ich największą liczbą. Po fazie grupowej są mnożone przez 1,5 (1/8 finału), 2 (ćwierćfinał), 2,5 (półfinał) i 3 (finał). I tak np. za występ przez 60 minut jest pięć punktów, za gola 15, za asystę 9. Odzyskanie piłki to punkt, sprokurowanie rzutu karnego minus trzy, a za jego przestrzelenie minus 6. W zależności od pozycji bramkarz najwięcej dostanie za obronę jedenastki - 15 pkt. (np. w pierwszej kolejce odbił Alisson), a za czyste konto 12. Jeśli drużyna nie straci gola, konto obrońcy wzrośnie o dziewięć punktów, a za każdy zablokowany strzał o jeden. Pomocnicy (a także napastnicy) np. za celność podań powyżej 90 procent dostaną dziewięć punktów, a strzał celny to kolejne dwa. Gracz ataku za zmarnowanie dużej szansy straci dwa punkty, ale za celny strzał zarobi pięć. Tak punktował Lewandowski Po pierwszej kolejce liderem jest Lewandowski, który uzbierał 77 punktów. Za co? 45 punktów za trzy gole, 20 za cztery strzały celne, 5 punktów za co najmniej 60 minut na boisku, dodatkowe 3 za gola zza pola karnego i 3 za dokładność podań (74 proc.) i jeden za odbiór piłki. Polak wyprzedził Kyliana Mbappe z Paris Saint Germain (60 punktów), Piotra Zielińskiego z Napoli (57), Erlinga Haalanda z Manchesteru City (55), a czołową piątkę zamyka Richarlison z Tottenhamu (51).