Robert Lewandowski w ostatnich tygodniach prezentuje się, może nie rewelacyjnie, ale bardzo dobrze. Polak zaczął strzelać bramki regularnie i realnie pomagać swojej drużynie wygrywać mecze lub osiągać korzystne wyniki. W ostatnim spotkaniu Ligi Mistrzów to właśnie jego gol dał FC Barcelona cenny remis na wyjeździe z Napoli. W poprzedniej kolejce ligi hiszpańskiej natomiast FC Barcelona wygrała trudny mecz z Celtą Vigo 2:1. Było to spotkanie wyjazdowe na trudnym terenie, mimo to Robert Lewandowski zdobył dwa gole i dał "Dumie Katalonii" trzy cenne punkty. Pierwszy z jego goli był wyjątkowej urody. Lewandowski o krok od zawieszenia. W meczu z Getafe musi wyjątkowo uważać Szkoda byłoby przerywać tak znakomitą passę. Robert Lewandowski powinien teraz maksymalnie wykorzystać sprzyjający moment i zbudować swoją formę najlepiej, jak się da, dokładając kolejne trafienia. Plany Polaka może pokrzyżować jednak zawieszenie. Z pewnością wolałby tego uniknąć. W tym momencie Robert Lewandowski ma na koncie cztery żółte kartki. To oznacza, że kolejne napomnienie będzie skutkowało jednomeczowym zawieszeniem. Jeśli "Lewy" zostanie ukarany w meczu z Getafe CF, nie zagra w następnej kolejce z Athletic Club. Polak nie jest jedynym piłkarzem Barcelony z czterema żółtymi kartkami na koncie. Zagrożeni zawieszeniem w tym momencie są również: Joao Cancelo, Ronald Araujo i Oriol Romeu. W spotkaniu z rywalem grającym tak agresywnie jak Getafe, o obejrzenie "żółtka" może być wyjątkowo łatwo. Wspomniani piłkarze muszą więc być bardzo ostrożni i uważać na wszelkiego rodzaju prowokacje. Mecz 27. kolejki ligi hiszpańskiej z Athletic Club będzie dla Barcelony bardzo trudnym wyzwaniem. Niedawno to właśnie Baskowie prowadzeni przez Ernesto Velverde, czyli byłego szkoleniowca "Dumy Katalonii" wyeliminowali ją z rozgrywek Copa del Rey. Tego dnia strzelecka forma Polaka będzie drużynie wyjątkowo potrzebna. FC Barcelona wciąż definitywnie nie wypadła z walki o mistrzowski tytuł, choć o jego obronę będzie jej ekstremalnie trudno. Aby było to możliwe, Lewandowski i spółka muszą przestać tracić ligowe punkty, a już na pewno nie mogą robić tego tak regularnie, jak w pierwszej połowie sezonu.