La Liga nie jest jeszcze nawet na półmetku rundy, w Lidze Mistrzów rozegrano dwie kolejki fazy grupowej, a kadra Barcelony już zaczyna przypominać szpital. Oto nowy klub Lionela Messiego? Wielkie zaskoczenie Według dziennika "Sport" w ekipie Katalończyków panuje stan alarmowy. Wcześniej zdiagnozowano kontuzje Pedriego, De Jonga, Raphinhi i Lewandowskiego, a teraz dołączają do nich kolejni zawodnicy. Wiadomo, że dość poważny jest uraz Julesa Kounde, który boisko opuścił jeszcze w pierwszej połowie spotkania z Granadą. W meczu z Granadą z boiska musiał zejść także Lamine Yamal. Okazało się, że nabawił się urazu stawu biodrowego. Młody zawodnik pojechał na zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii, ale według lekarzy Barcelony nie będzie mógł grać jeszcze przez około tydzień. Duży kłopot Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Te wszystkie kontuzje stawiają Barcelonę w bardzo złej sytuacji przed najbliższymi spotkaniami. Po przerwie na reprezentację rozgrywki przyspieszają, więc zawodnicy będą musieli walczyć z czasem. Robert Lewandowski zdąży na mecz z Realem Madryt? Pojawiają się także przecieki dotyczące stanu zdrowia Roberta Lewandowskiego. Kontuzja Polaka nie jest bardzo poważna, ale będzie potrzebował czasu, by dojść do siebie. Według informacji przekazanych przez dziennikarza Ferrana Correasa, Lewandowski powinien być jednak gotowy na El Clasico. Na mecz z Realem Madryt wykurować ma się także Raphinha, a jeszcze wcześniej Pedri. Spotkanie FC Barcelona - Real Madryt 28 października.