Robert Lewandowski błysnął w ostatnim meczu ligowym z Valencią. Polski napastnik został bohaterem FC Barcelona - ustrzelił pierwszego w karierze hat-tricka na boiskach La Liga. Dzięki jego trafieniom "Duma Katalonii" pokonała ekipę "Nietoperzy" 4:2 i na pięć kolejek przed końcem sezonu wyprzedza o dwa punkty trzecią w tabeli Gironę, z którą zmierzy się w sobotę. FC Barcelona. Robert Lewandowski walczy o koronę króla strzelców La Liga. A Xavi ogłasza Dzięki trzem zdobytym bramkom Robert Lewandowski znacząco poprawił swoje notowania w walce o obronę "Trofeo Pichichi" dla najlepszego strzelca La Liga. Reprezentant Polski jest już tylko gorszy o trzy trafienia od lidera klasyfikacji - Artema Dowbyka z Girony. Wydawało się więc, że w tej sytuacji FC Barcelona może starać się pomóc Robertowi Lewandowskiemu i zrobić wszystko, by ten w pozostałych meczach strzelił jak najwięcej goli, sięgając ostatecznie po koronę króla strzelców. Trener "Dumy Katalonii" Xavi Hernandez ma jednak zupełnie inne zdanie na ten temat. Hiszpański szkoleniowiec wypowiedział się także na temat obecnej sytuacji Roberta Lewandowskiego w klubie. O ile reprezentant Polski ostatnio otwarcie zakomunikował, że chce i pozostanie w kolejnym sezonie w ekipie FC Barcelona, tak Xavi Hernandez wcale nie przyznał, że można być tego pewnym. - Jeśli chodzi o krytykę, Robert Lewandowski musi zrozumieć, że najważniejsza jest krytyka pochodząca ze strony trenerów. Bardzo cenimy Roberta. A o przyszłości porozmawiamy na koniec sezonu - stwierdził Xavi Hernandez. Mecz Girona - FC Barcelona rozpocznie się w sobotę o 18:30. O 16:15 wystartuje natomiast spotkanie Realu Madryt z Cadiz. Jeśli "Królewscy" zgarną trzy punkty, a Robert Lewandowski i spółka nie zdołają wygrać, podopieczni trenera Carlo Ancelottiego już oficjalnie będą mogli cieszyć się z mistrzostwa Hiszpanii.