Po rozegraniu 14 kolejek ligowych, Robert Lewandowski ma na koncie osiem trafień w bieżących rozgrywkach La Liga. Ostatnią z nich zanotował w niedzielnym meczu z Gironą, przegranym przez FC Barcelona 2:4. Dorobek reprezentanta Polski trudno nazwać złym, lecz tak jak w derbach Katalonii, 35-letni snajper coraz częściej pudłuje w dogodnych sytuacjach. Festiwal niewykorzystanych okazji naszego napastnika oglądaliśmy chociażby w meczy z Atletico Madryt. A że dodatkowo "Lewy" często bywa niewidoczny i odcięty od podań, a swego czasu miał nawet problemy z dokładnym przyjęciem piłki, musiał zmierzyć się z krytyką wytoczoną przez część hiszpańskich dziennikarzy. Tak było i po minionym weekendzie, gdy wytykano Robertowi Lewandowskiemu zmarnowaną sytuację, której mógł zapewnić FC Barcelona remis 3:3, a tym samym jeden cenny punkt. Niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła i później Girona zdołała jeszcze dobić swojego rywala. La Liga. Robert Lewandowski odejdzie z FC Barcelona? Były prezes wprost o transferze Polaka Całokształt występów Polaka oraz ich oceny wpłynął już na to, że niektóre media zaczęły donosić o zbliżającym się transferze Roberta Lewandowskiego, do którego mógłby dojść już na finiszu obecnego sezonu. Mówił o tym chociażby dziennikarz Jose Alvarez, który stwierdził, że "gdyby miał obstawiać, to Robert Lewandowski nie będzie przygotowywał się do nowego sezonu z kolegami z FC Barcelona". Głos na temat możliwego transferu Roberta Lewandowskiego zabrał teraz w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty były prezes FC Barcelona - Joan Gaspart, który bardzo klarownie przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie. Co 79-latek sądzi o pogłoskach wysyłających "Lewego" do Arabii Saudyjskiej? I dodał: - Spokojnie. Po kolei. Jeśli coś w danym momencie nie funkcjonuje, to nie zwalałbym winy na jednego piłkarza. Gramy w kratkę, to fakt. O ile bardzo mi się podobał mecz z Atletico Madryt , o tyle trudno być zadowolonym z wyniku przeciwko Gironie. Już w środę FC Barcelona rozegra kolejny mecz, mierząc się w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów z ekipą Royal Antwerp FC. Robert Lewandowski nie wystąpi jednak w tym spotkaniu - nie otrzymał bowiem powołania od trenera Xaviego Hernandeza i może spokojnie przygotowywać się do sobotniego meczu ligowego z Valencią.