Już kilka miesięcy temu katalońscy dziennikarze przedstawiali sensacyjne wieści dotyczące planów działaczy FC Barcelona względem Roberta Lewandowskiego. Jak informowali, klub jest gotów sprzedać reprezentanta Polski po zakończeniu obecnego sezonu. Ba, włodarze mieli już nawet dać "zielone światło" w tej sprawie wierząc w to, że ewentualnej kosmicznej oferty z Arabii Saudyjskiej po prostu nie będzie można odrzucić, biorąc pod uwagę sytuację finansową "Dumy Katalonii", a także wiek "Lewego". Teraz do sprawy powraca kataloński dziennik "Sport". Jak czytamy na jego łamach, latem Robert Lewandowski "na pewno otrzyma oferty z Arabii Saudyjskiej", a choć latem nie chciał opuszczać "Dumy Katalonii", sytuacja może ulec zmianie. Kompletne zaskoczenie, Lewandowski wyznaje wprost. Hiszpanie są w szoku Media: FC Barcelona szykuje się na możliwą sprzedaż Roberta Lewandowskiego, padło jedno nazwisko Latem Robert Lewandowski rzeczywiście był kuszony przez Saudyjczyków gigantyczną fortuną. Jak informował Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, jeden z klubów oferował Polakowi pensję wynoszącą - bagatela - 150 milionów euro w skali roku. "Lewy" nie był jednak zainteresowany taką propozycją i nie podjął nawet rozmów prowadzących ewentualnej finalizacji. Jak zaznaczono, Robert Lewandowski oraz jego żona Anna Lewandowska są szczęśliwi w Hiszpanii. Teraz "Sport" informuje, że FC Barcelona przygotowuje się na możliwą sprzedaż Roberta Lewandowskiego. A Deco - dyrektor sportowy "Dumy Katalonii" ma już w swoim notesie nazwisko piłkarza, który mógłby zastąpić 35-latka w składzie mistrza Hiszpanii. Zaskakującym kandydatem do roli następcy "Lewego" jest pochodzący z Meksyku 22-letni napastnik Feyenoordu - Santiago Gimenez. 22-latek jak dotąd zanotował w tym sezonie 12 występów w barwach Feyeroordu. To wystarczyło mu do zdobycia 15 bramek i zanotowania 3 asyst. Mimo młodego wieku Santiago Gimenez rozegrał już także 22 spotkania dla pierwszej reprezentacji Meksyku, czterokrotnie trafiając w nich do siatki. Nie dziwi więc, że znalazł się na radarach największych klubów z całej Europy.