A jednak kara dla Barcelony. Co stanie się teraz? Kluczowe decyzje przed El Clasico
FC Barcelona robiła wszystko, co mogła, by Hansi Flick mógł zasiąść na ławce mistrza Hiszpanii w niedzielnym El Clasico, którego przebieg będzie śledził cały piłkarski świat. Po wyczerpaniu wszystkich opcji, dotkliwa kara nałożona na Niemca została jednak utrzymana. A to nie koniec problemów "Dumy Katalonii". Dobre wieści płyną za to z obozu Realu Madryt, który będzie chciał odnieść cenne zwycięstwo na własny terenie. Sztaby obu ekip muszą przed meczem podjąć kluczowe decyzje. W jakich składach zagrają dziś hiszpańscy giganci? Transmisja El Clasico w tę niedzielę o 16:15 w Eleven Sports 1, początek studia z Madrytu o 14:30.

- Zawsze brakuje nam Hansiego, gdy jest nieobecny, bo to on jest najważniejszą częścią zespołu. Oczywiście jego brak jest osłabieniem, ale podobnie jak w przypadku absencji poszczególnych piłkarzy, musimy sobie z tym poradzić - stwierdził przed niedzielnym El Clasico Marcus Sorg, który podczas starcia na Bernabeu zastąpi ławce trenerskiej FC Barcelona swojego rodaka.
Lista wielkich nieobecnych w ekipie mistrza Hiszpanii jest jednak zdecydowanie dłuższa, a znajdują się na niej Robert Lewandowski, Joan Garcia, Marc-Andre ter Stegen Gavi, Dani Olmo, Andreas Christensen oraz Raphinha. Przy nazwiskach kilku innych zawodników widnieją natomiast ogromne znaki zapytania. A jednym z nich jest Jules Kounde.
Kłopoty w FC Barcelona przed "El Clasico". Wiele znaków zapytania
Francuski defensor dołączył do pracy z grupą dopiero w sobotę. To, jak jego organizm zareaguje na treningowy wysiłek, może być kluczowe w kontekście jego dzisiejszego występu. Alternatywę dla 26-latka na prawej stronie obrony mogą stanowić Ronald Araujo - który przecież błyszczał na tej pozycji w Klasykach jeszcze za kadencji Xaviego Hernandeza - oraz Eric Garcia. Hiszpann jednak prawdopodobnie utworzy duet stoperów do spółki z Pau Cubarsim.
Na lewej stronie zagra Alejandro Balde, a dostępu do bramki Barcelony strzec będzie rzecz jasna nie kto inny, a sam Wojciech Szczęsny.
Tercet w środku pola bezapelacyjnie tworzyć będą za to Pedri, Fermin Lopez oraz Frenkie de Jong, jeśli Holender zgodnie z medialnymi doniesieniami będzie już w stu procentach dysponowany. Za ofensywę odpowiadać powinni natomiast Marcus Rashford, Lamine Yamal oraz Ferran Torres, choć i jego występ od pierwszej minuty po ostatniej kontuzji należy stawiać pod znakiem zapytania.
-Postaramy się wprowadzić Ferrana na murawę, ale decyzję podejmiemy w dniu meczu
Real Madryt gotowy do walki na Bernabeu
O ile w ekipie Barcelony aż roi się od problemów, trener Realu Madryt Xabi Alonso otrzymał przed El Clasico od klubowych lekarzy kilka pozytywnych wiadomości. Do kadry meczowej wrócili bowiem Dani Ceballos oraz - przede wszystkim - Dean Huijsen, Dani Carvajal i Trent Alexander-Arnold.
Hiszpański środkowy obrońca powinien wskoczyć do składu obok Edera Militao. Szkoleniowiec "Królewskich" będzie mógł w końcu postawić także na jednego z nominalnych prawych defensorów. A jeśli uzna ich za niedostatecznie przygotowanych, w odwodzie pozostaje jeszcze Fede Valverde. Lewa flanka należeć będzie natomiast do Alvaro Carrerasa, który mierzył się z Barceloną w poprzednim sezonie jeszcze jako piłkarz Benfiki.
Faworytami do gry w linii pomocy zdają się być Aurelien Tchouameni, Jude Bellingham i rosnący w ostatnich miesiącach Arda Guler. W ataku natomiast - Vinicus Junior i Kylian Mbappe.
Największą niewiadomą jest to, kto będzie operował na prawym skrzydle. Jeszcze jakiś czas temu numerem jeden był tu Franco Mastantuono, lecz rywalizację podjął z nim Brahim Diaz. A także i tutaj wystąpić może przecież Fede Valverde lub Arda Guler, pozwalając zagrać w środku Urugwajczykowi bądź Eduardo Camavindze.
El Clasico: Real Madryt - FC Barcelona. Możliwe składy:
Real Madryt: Courtois - Carvajal/Trent - Militao, Huijsen, Carreras - Tchouameni, Bellingham, Guler - Vinicius, Mbappe, Mastantuono
FC Barcelona: Szczęsny - Kounde, Garcia, Cubarsi, Balde - Pedri, Fermin, de Jong - Yamal, Torres, Rashford















