Robert Kubica to postać, której raczej nie trzeba przedstawiać osobom, które interesują się sportem. 39-latek jest bowiem pierwszym i jedynym jak do tej pory Polakiem, który startował w mistrzostwach świata Formuły 1. W latach 2006-2009 reprezentował on barwy zespołu BMW Sauber, a w sezonie 2010 oraz w przedsezonowych testach na początku sezonu 2011 barwy Renault. W 2012 roku Kubica miał zostać kierowcą zespołu Ferrari, jednak jego plany pokrzyżował wypadek, który miał miejsce podczas rajdu Ronde di Andora. Wówczas u kierowcy doszło do wielomiejscowych złamań prawej ręki i nogi, a także uszkodzeń kości dłoni. Po wielu latach Robert Kubica wreszcie się doczekał. Przedstawiciele Ferrari bowiem docenili jego osiągnięcia z poprzedniego sezonu i zaproponowali mu współpracę. Pod koniec listopada ubiegłego roku polski gwiazdor podpisał kontrakt z AF Corse i od sezonu 2024 będzie ścigał się w zespole Ferrari w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC). Zamieszanie przed prologiem Długodystansowych Mistrzostw Świata. Ekipy mają spory problem. Co z Robertem Kubicą? W barwach Ferrari Robert Kubica oficjalnie zadebiutuje już 2 marca. To właśnie tego dnia rozpocznie się pierwszy wyścig w sezonie. Będzie to Qatar 1812 km, podczas którego kierowcy rywalizować będą na torze Losail International Circuit w Katarze. Jak co roku przed wyścigiem inauguracyjnym panowie będą mieli okazję przetestować swoje maszyny. Na 24-25 lutego zaplanowano tak znamy prolog WEC, a więc oficjalną sesję testową. Na 48 godzin przed startem okazało się jednak, że Robert Kubica i pozostali kierowcy nie prędko pojawią się na katarskim torze. "Z powodu ciągłych zakłóceń na szlaku żeglugowym przez Morze Czerwone wiele kontenerowców ma opóźnienia w drodze do Kataru, gdzie odbędzie się pierwsza runda długodystansowych mistrzostw świata sezonu 2024. Spodziewamy się 24-48-godzinnego opóźnienia w dostawie sprzętu i części ładunków, a zespoły będą regularnie informowane o sytuacji. Harmonogram prologu WEC może ulec zmianie, a decyzja w tej sprawie powinna zostać podjęta wkrótce" - takie informacje przekazano w oficjalnym oświadczeniu WEC. Jak się okazuje, większość zespołów, ma obecnie problem z transportem potrzebnego sprzętu do Kataru. Całe to zamieszanie spowodowane jest głównie napiętą sytuacją na terenie Morze Czerwonego. Od kilku już tygodni bowiem dochodzi tam do ataków na statki transportowe z udziałem rebeliantów z Ruchu Huti, którzy sprzeciwiają się działaniom izraelskiego rządu w kontekście wojny z Hamasem. Znamy nowy harmonogram testów przedsezonowych WEC Z uwagi na problemy wielu ekip z transportem sprzętu do Kataru, zmieniono już harmonogram testów przedsezonowych, o czym poinformowano na portalu "powrotroberta.pl". Prezentuje się on następująco: Niedziela, 25 lutego:godz. 15:00 - 20:00 - 1. sesja Poniedziałek, 26 lutego:godz. 7:00 - 10:00 - 2. sesjagodz. 12:00 - 15:00 - 3. sesjagodz. 17:00 - 20:00 - 4. sesja