Kubica nie uczestniczył w pierwszym piątkowym treningu, w czasie którego zastępował go Nicholas Latifi, testowy kierowca Williamsa. W sobotę Polak na tor w Montrealu wyjechał jako pierwszy. Przez 15 minut pokonywał okrążenia samotnie, testując miękki komplet opon. Zanotował 19. czas dnia, przegrywając z 18. George'em Russellem o ponad 0,4 sekundy. Obaj kierowcy Williamsa stracili do najlepszych ponad trzy sekundy, ponownie wyraźnie odstając od reszty stawki.Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy!Ani jednego pomiarowego okrążenia nie zaliczył Lance Stroll z Racing Point. Kanadyjczyk przeżył dramatycznie wyglądające chwile, gdy jego bolid stanął w płomieniach. Na szczęście obyło się bez zagrożenia dla zdrowia kierowcy, ale musiał zjechać do alei serwisowej i nie wrócił już na tor. Okazało się, że powodem małego pożaru był wyciek. Najlepszy czas zanotował Vettel, wyprzedając swojego kolegę z Ferrari Charlesa Leclerca. Monakijczyk był najszybszy na drugim piątkowym treningu. Rezultaty Ferrari dają nadzieję, że tym razem kierowcy włoskiego zespołu będą w stanie powalczyć z Lewisem Hamiltonem i Valtterim Bottasem. To kierowcy Mercedesa podzielili między siebie zwycięstwa w sześciu rozegranych dotąd w tym sezonie wyścigach. Hamilton, lider klasyfikacji generalnej cyklu, w sobotę "wykręcił" trzeci czas, wyprzedzając kolegę z zespołu. Więcej na temat dyspozycji Mercedesa będzie jednak wiadomo po kwalifikacjach, które rozpoczną się o godz. 20.Wystartuje w nich również Kubica, którego z torem w Montrealu wiążą szczególne wspomnienia. W 2007 r. przeżył tam bardzo groźnie wyglądający wypadek, a rok później - wspaniałe chwile związane z jedynym w karierze wygranym wyścigiem Formuły 1. DG