- Wjeżdżałem za szybko w zakręt, przeliczyłem się z prędkością. Zdarza się to, nie jest łatwo, a sześć miesięcy przerwy od siedzenia w bolidzie nie pomaga. Wyczucie nie było najlepsze, dzisiaj testowaliśmy pewne rzeczy. To trochę dziwne, zawsze jak wsiadałem do auta, nawet po dłuższej przerwie to czułem się dosyć pewnie, teraz mały błąd kosztował bardzo dużo - powiedział Robert Kubica w rozmowie z "Eleven Sports". Polski kierowca przeprosił swój zespół przez radio zaraz po całym wydarzeniu "Utknąłem. Przepraszam". Niedzielny wyścig na Circuit de Barcelona-Catalunya zaplanowany jest na godzinę 15:00. Kubica w drugim tygodniu maja będzie brał udział w testach na tym samym torze. - Nic mnie nie zaskoczyło, może oprócz przyczepności. Tam jest żwir i ugrzęzłem. Czasy były niezłe, ale momentami wyczucie jest ważniejsze. Nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć, o co chodziło, wyczucie pozwoliłoby mi jechać płynnie, ale i tak było całkiem nieźle - zakończył krakowianin. MR