W kwalifikacjach Kubica zajął siódme miejsce. Liczył na dobry wynik w wyścigu. Niestety posłuszeństwa odmówiła skrzynia biegów i nie dojechał do mety. - Mieliśmy awarię skrzyni biegów. Start był dobry, "feeling" był dobry. Wszystko szło całkiem nieźle, tempo było dobre - cytuje Kubicę portal powrotroberta.pl. Nasz kierowca nie krył rozczarowania, bo po udanych kwalifikacjach, miał nadzieję na dobre miejsce w wyścigu. Cieszył się jednak, że gdy auto jest sprawne, pozwala mu rywalizować z najlepszymi. - Oszczędzałem opony, bo naszym planem było przejechanie dłuższego stintu. Było więc w miarę komfortowo aż do momentu pojawienia się problemu. Szkoda, ale takie są wyścigi, to zawsze może się zdarzyć. Przynajmniej był jakiś pozytyw, że kiedy samochód pracuje prawidłowo, mamy osiągi, choć nadal musimy się poprawiać - przyznał. MP