Jakby ciosów było mało, bo sezon z powodu pandemii koronawirusa w ogóle jeszcze się nie rozpoczął, koncern Audi właśnie - posługując się metaforą - zdetonował ładunek. Decyzja jest tym bardziej szokująca, że nie była spodziewana. Jeszcze w poniedziałek rano dział prasowy Audi działał w pełnym rozkwicie, gdy znienacka popołudnie przyniosło tak ponury komunikat. Szok jest wyczuwalny w reakcji szefa DTM Gerharda Bergera. - Dzisiaj jest trudny dzień dla sportów motorowych w Niemczech i Europie. Bardzo żałuję decyzji Audi o wycofaniu się z DTM w 2021 roku. Teraz sytuacja jest jeszcze gorsza. Przyszłość DTM będzie bardzo zależeć od tego, jak partnerzy i sponsorzy zareagują na tę decyzję. Tym bardziej oczekuję teraz, że Audi zrealizuje planowane wyjście odpowiednio, odpowiedzialnie i we współpracy - powiedział sternik serii wyścigowej, znanej pod obecną nazwą od dwóch dekad, a założonej w 1984 roku.