W kontekście Roberta Kubicy cały czas przewija się temat powrotu do Formuły 1. Kibice w naszym kraju wciąż mają nadzieję, że jedyny w historii Polski kierowca, który ścigał się w tym najbardziej prestiżowym cyklu, po raz kolejny zasiądzie za kierownicą bolidu. I wydaje się, że nie jest to zupełnie nierealny scenariusz, bo przecież ostatnio nawet szef Alfa Romeo Racing Orlen również nie wykluczył, że Kubica zostanie etatowym kierowcą.Jednak sam Kubica wciąż nie jest pewny, jak będzie wyglądała jego przyszłość. W rozmowie z "RaceFans.net" zdradził jednak, że już we wrześniu zamierza zadecydować, gdzie będzie ścigał się w sezonie 2022. - W tym roku najważniejszy jest dla mnie start w występ w 24h Le Mans. To wyjątkowe wydarzenie, którego chciałbym doświadczyć, a potem zobaczymy - powiedział.Dodał też, że wyścigi długodystansowe mogą być jego potencjalnym celem na przyszłość. - Myślę, że przed sezonem 2023 jest spore zainteresowanie tą serią, w której pojawią się nowe samochody i nowi producenci. Jednak przede mną jeszcze bardzo długa droga - stwierdził Kubica.KK