Polscy piłkarze pod okiem Leo Beenhakkera przygotowują się we Wronkach do sobotniego meczu z Finlandią. Żurawski znów ma okazję grać w ataku z Tomaszem Frankowskim. - Da się zauważyć, że na treningach często gramy ze sobą. To wpływa dobrze na nas obu. Pewnie bym sobie poradził i bez Tomka, ale historia pokazuje, że razem idzie nam lepiej. Obaj korzystamy na tym, że gramy razem. Mam nadzieję, że teraz odzyska skuteczność. Powrót do Hiszpanii na pewno dobrze mu zrobi - stwierdził "Żuraw". Beenhakker zastąpił na stanowisku trenera polskiej kadry Pawła Janasa. Zdaniem Żurawskiego, holenderski szkoleniowiec poprawił przede wszystkim taktykę zespołu. - Gramy coraz lepiej taktycznie, staramy się przetrzymywać piłkę i realizować jego filozofię futbolu: im dłużej my jesteśmy przy piłce, tym krócej jest przy niej przeciwnik. Nie wiem, czy zrealizujemy to na sto procent, ale idzie nieźle. Poza tym jest kilka zmian w porównaniu z poprzednimi zgrupowaniami. Trenujemy krócej, ale bardziej intensywnie. Mam nadzieję, że dzięki temu wszystkiemu zaczniemy dobrze te eliminacje - dodał popularny "Żuraw".