Przypomnijmy szerszy kontekst. W poniedziałek "Przegląd Sportowy Onet" poinformował, iż Krychowiak "jest przekonany, że padł ofiarą oszustwa ze strony swojego bliskiego znajomego i równocześnie lekarza kadry narodowej Jacka Jaroszewskiego". W styczniu 2022 roku wspomniana dwójka, wraz z fizjoterapeutą Pawłem Bambrem, otworzyła wspólny biznes. Powstała spółka "Medklinika Inwestycje", w której większościowym udziałowcem został piłkarz, a której prezesem miał być mianowany jego brat Krzysztof. Fernando Santos zmienił swoje plany. Wiemy, kiedy wróci do Polski W Dąbrowie pod Poznaniem otwarto centrum medyczne, a długofalowe plany sięgały jeszcze wyżej. Wspólnicy chcieli docelowo stworzyć specjalistyczny szpital, w którym miał pracować między innymi doktor Jaroszewski. Plany jednak upadły, i to upadły z hukiem. Jak czytamy w publikacji "Przeglądu Sportowego Onet", strony ostatecznie zerwały kontakty w lutym 2023 roku, gdy - jak twierdzą Grzegorz i Krzysztof Krychowiakowie - Jaroszewski i Bamber postanowili potajemnie przejąć kontrolę nad spółką Medklinika. Spór Krychowiak - Jaroszewski. Prawnik piłkarza wskazał kwotę Krychowiak złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Swoje interesy powierzył warszawskiej kancelarii prawnej WSL - Witkowski Staniszewski Legal. - Reprezentujemy spółkę GK4 Investment sp. z o.o., w której udziały mają panowie Krychowiakowie. Potwierdzam informacje medialne, że zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i na tym etapie nic więcej nie mogę powiedzieć - przekazał Interii adwokat Marcin Witkowski. W odpowiedzi na naszego maila prawnik wskazał również kwotę, za jaką miały być - potajemnie - sprzedane udziały w spółce. Wskazał także cały ciąg wydarzeń z jego perspektywy. "Z akt rejestrowych można odczytać, że pan Jaroszewski nagle odwołał pana Krychowiaka z zarządu w obu spółkach, powołał do zarządu w Medklinika Inwestycje swoją żonę oraz pana Bambra, a następnie ten nowy zarząd sprzedał 100% udziałów w Medklinika panu Tomaszowi Fajferowi za 5.000 zł. Tego samego dnia pan Tomasz Fajfer sprzedał 100% udziałów w tej spółce panom Jaroszewskiemu i Bambrowi łącznie za 5.000 zł. W ocenie mojego mocodawcy spółka jest warta znacznie więcej. Na skutek tych działań Medklinika Inwestycje straciła kontrolę nad Medklinika, która prowadzi klinikę medyczną. Spółka ta jest teraz w całości pod kontrolą panów Jaroszewskiego i Bambra" - napisał. Jaroszewski wydał oświadczenie. Co na to obóz Krychowiaka? We wtorek na wersję przedstawioną przez "Przegląd Sportowy Onet" odpowiedział Jacek Jaroszewski. Lekarz zamieścił na swoim Instagramie oświadczenie, w którym odniósł się do sprawy. "Nie mam nic do ukrycia w opisywanej sprawie. Niestety autor artykułu zdecydował się wysłuchać głosu tylko jednej ze stron opisywanego sporu i nie umożliwił mi przedstawienia swoich racji, co stoi w jawnej sprzeczności z rzetelnością dziennikarską" - zaczął Jaroszewski. Lekarz dodał: Dokładnie te słowa Jaroszewskiego zacytowaliśmy w mailu przesłanym do kancelarii WSL i poprosiliśmy o ustosunkowanie się do nich. - Nie komentujemy tej wypowiedzi - uciął adwokat Marcin Witkowski. Jakub Żelepień, Interia