- Naszym zawodnikom zabrakło ognia w oczach. Może grali przeciwko szkoleniowcowi? Na końcu grali jednak przeciwko sobie. Czy oni zapomnieli jak się gra w piłkę? Co się stało z tą reprezentacją? Za Adama Nawałki byśmy Albańczyków atakowali, a nie oddawali im pole. Od tamtego czasu nie mamy jednak reprezentacji - analizował grę Polaków Łukasz Gikiewicz, gość programu "Gramy dalej". Ostro po meczu. Nie zostawił na Krychowiaku suchej nitki Piłkarski obieżyświat i mistrz Polski ze Śląskiem Wrocław nie ma wątpliwości, że przygoda Santosa z polską kadrą powinna zostać zakończona. - U Santosa nie widzę pomysłu na grę i przestałem mu wierzyć. On nie zachowuje się poważnie. Trzy spotkania wyjazdowe i trzy porażki, i to nie z jakimiś wielkimi przeciwnikami. Albania w sumie oddała nam piłkę i czekała. Pewnie widzieli, że nie wiemy, co z ta piką zrobić - uważa Gikiewicz. Skorża lub Papszun za Santosa? Fatalne wyniki Polaków to jednak nie tylko wina selekcjonera, ale także zawodników. Im również mocno oberwało się od Gikiewicza. - Piłkarz w kadrze ma być zaangażowany. A jeśli nie jest, to powinien oddać koszulkę, bo na nią czekam milion osób. Tymczasem teraz kadra wygląda tak, jakby zawodnicy przyjeżdżali na nią dobrze zjeść, zabawić się i wrócić do klubu. Tak nie może być - podkreśla Gikiewicz. Skok Roberta Lewandowskiego. Wielka szansa, by dopaść legendę Według Jakuba Żelepienia, dziennikarza Interii, Santosa w reprezentacji mógłby zastąpić Marek Papuszun lub Maciej Skorża. - Każdy trener skorzystałby z takiej okazji. Wydaje mi się, że Marek Papszun już trochę odpoczął i jest w stanie wsiąść do tego pociągu - zaznacza Gikiewicz.