Piotr Zieliński debiutował w reprezentacji Polski w 2013 roku. Nie od razu założył koszulkę z "20". Po raz pierwszy uczynił to dopiero po pięciu latach gry w kadrze. Teraz żegna się z tym numerem. Od najbliższego spotkania na plecach będzie nosił "10". To spadek po Grzegorzu Krychowiaku, który właśnie zrezygnował z dalszej gry w drużynie narodowej. "Ale 20 to też była piękna historia" - skomentował na platformie X (dawnej Twitter) Zbigniew Boniek. Młodsi sympatycy futbolu mogą nie dostrzec zakamuflowanego przekazu w tej wiadomości. Starsi kibice wyłapali go bez trudu. Nie do wiary. Probierz chce wystawić tego piłkarza w podstawowym składzie Boniek wykorzystał okazję do retrospekcji. Na moment wróciły fantastyczne wspomnienia Właśnie z numerem 20 biegał po murawie Boniek w dwóch turniejach o mistrzostwo świata. W hiszpańskim mundialu (1982) "Biało-Czerwoni" spisywali się znakomicie i zostali trzecią drużyną globu. "Zibi" był niekwestionowanym liderem tamtego zespołu. Hat-trick w meczu z Belgią pozostaje żywy w pamięci do dzisiaj. Świetny występ na MŚ zaowocował wysokim miejsce w prestiżowym plebiscycie "France Football" na najlepszego piłkarza Europy. Tam również Boniek uplasował się na trzeciej lokacie. Cztery lata później Polska odpadła z mundialu w Meksyku w 1/8 finału, ale na kolejny awans do tej fazy światowego czempionatu przyszło nam czekać aż do... 2022 roku. Decyzja Probierza wywołała kontrowersje. "Zdaję sobie z tego sprawę" Dla Zielińskiego nowy numer na plecach zbiega się w czasie z nową funkcją w kadrze. Pod nieobecność kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego pomocnik Napoli będzie pełnił rolę kapitana. - Cieszę się, że trener mi zaufał. Opaska kapitana reprezentacji to marzenie każdego, kto gra w piłkę. Z powierzonej roli będę chciał wywiązać się jak najlepiej. To dla mnie duże wyróżnienie, zaszczyt, ale również odpowiedzialność. Otwieramy nowy rozdział październikowym zgrupowaniem kadry. Mam nadzieję, że dwa najbliższe spotkania zakończą się naszym zwycięstwem - powiedział Zieliński na poniedziałkowej konferencji prasowej. Reprezentacja Polski przystępuje do decydującej fazy el. Euro 2024. Najpierw zmierzy się na wyjeździe z Wyspami Owczymi (12.10), później powalczy u siebie z Mołdawią (15.10). Batalia o finały ME zakończy się domową konfrontacją z Czechami (17.11). Aktualną sytuację w tabeli grupy E sprawdzisz TUTAJ.