Kadra Czesława Michniewicza będzie się mierzyć z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. Wiele wskazuje na to, że pojedynek o awans do fazy pucharowej toczyć może z "El Tri", zespołem, który od 1994 roku na każdym z mundiali meldował się przynajmniej w 1/8 finału. W kraju dominuje jednak opinia, że Polaków czeka w grupie trudne zadanie. Zbigniew Boniek żartuje z Jana Tomaszewskiego Odmiennego zdania jest Jan Tomaszewski. Były reprezentacyjny bramkarz, który zna smak sukcesu podczas mundialu w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że kadrę narodową stać nawet na to, by wedrzeć się do strefy medalowej. - Teraz jest ostatnia szansa dla tego pokolenia, żeby coś osiągnąć. Półfinał mundialu jest w zasięgu tej drużyny, jeśli będzie mądrze prowadzona - ocenił. Jego opinię bez wątpienia uznać należy za odważną i optymistyczną. Podobnego zdania jest Zbigniew Boniek, były prezes PZPN, który za pośrednictwem Twittera skomentował ją w mocno ironiczny sposób. "Co tak zachowawczo" - napisał. Co o losowaniu sądził sam "Zibi"? - Nie jest to "grupa śmierci", a grupa fantastyczna. Ma w sobie trochę historii naszej gry na mundialach, bo graliśmy w przeszłości z Argentyną i Meksykiem - komentował na antenie "Gościa Wydarzeń" w Polsacie. Jego zdaniem, choć nie jest to grupa łatwa, są spore szanse na awans. Polacy pierwszy mecz na mundialu rozegrają 22 listopada o godzinie 17:00 polskiego czasu. Ich rywalem będzie Meksyk.