"Pierwszego dnia umówiliśmy się, że o pieniądzach nie mówimy. Chłopaki powiedzieli, że nie chcą pieniędzy, dopóki nie awansujemy. Premie oczywiście dostaną, natomiast jakie to będą kwoty, to interesuje dziesięciu dziennikarzy, a nie Kowalskich, Nowakowskich czy Malinowskich, którzy idą do pracy i cieszą się, że mają dobrą reprezentację" - dodał Boniek. Zobacz materiał wideo: