Zbigniew Boniek jest obecny na trybunach stadionu w Warszawie, gdzie "Biało-Czerwoni" podejmują Belgię. W krótkiej rozmowie z "Polsatem Sport" podzielił się swoimi przemyśleniami przed pierwszym gwizdkiem. Zbigniew Boniek przed meczem z Belgią - Każdy mecz jest inny. W Brukseli długo byliśmy równorzędnym przeciwnikiem, choć na początku mieliśmy sporo szczęścia - analizował "Zibi", odnosząc się do wysokiej porażki w pierwszym spotkaniu (1-6). - Jesteśmy trochę na zakręcie "dziejowym". Czy tę drużynę odmłodzić, czy nie... To jest dla trenera zadanie: czy oprzeć drużynę na trzech-czterech doświadczonych filarach, czy odważniej na nich postawić - komentował wyjściowy skład Polaków. Boniek odniósł się też do pozycji w kadrze Piotra Zielińskiego, który jest w naszym kraju często krytykowany. - My w Polsce ciągle mówimy o Zielińskim. Uważam, że gdybyśmy mieli w środkowej linii pięciu takich piłkarzy, a z przodu Lewandowskiego, bylibyśmy jedną z najlepszych drużyn na świecie - stwierdził.