Michał Probierz kilka tygodni temu zastąpił na stanowisku selekcjonera reprezentacja Polski Fernando Santosa. Ten czas szkoleniowiec mógł poświęcić na oglądanie meczów oraz analizę gry poszczególnych zawodników, a wszystko po to, by jak najlepiej przygotować się do swoich pierwszych powołań. Barcelona przerwała wstydliwą serię. Bez Roberta Lewandowskiego Już teraz wiadomo, że będą one niecodzienne i przede wszystkim bardzo skomplikowane dla Probierza, ponieważ będzie musiał zrezygnować z powołania Roberta Lewandowskiego. Napastnik Barcelony w środowym spotkaniu z FC Porto został sfaulowany, przez co nabawił się skręcenia kostki. Pierwsza diagnoza mówi o ok. miesiącu przerwy, a to oznacza, że kapitan reprezentacji Polski nie zdąży wykurować się na wyjazdowe spotkanie z Wyspami Owczymi oraz mecz z Mołdawią na Stadionie Narodowym. Zbigniew Boniek myśli o powołaniu Michała Rakoczego W tej sytuacji Probierz będzie musiał poszukać innych rozwiązań w ofensywie, a pewien pomysł selekcjonerowi podsuwa Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN w portalu społecznościowym "X" na pytanie: "Nieoczywisty piłkarz, którego chciałbym zobaczyć w reprezentacji Polski to?" odpowiedział: "Michał Rakoczy". Kandydatura piłkarza Cracovii może być nieoczywista dla wielu kibiców, ale akurat nie dla Michała Probierza. To właśnie u obecnego selekcjonera młody zawodnik na dobre zaczynał przygodę z poważną piłką. Później, także za kadencji Probierza, został wypożyczony do pierwszoligowej Puszczy Niepołomice, ale łącznie pod jego wodzą zaliczył w "Pasach" 19 spotkań. Skrzydła rozwinął jednak już pod okiem trenera Jacka Zielińskiego (60 spotkań). Rakoczy u Probierza grał także w młodzieżowej reprezentacji Polski, z kolei za Fernando Santosa został zaproszony na trening pierwszej kadry. Tego w Polsce nie zrobił jeszcze nikt. Wisła Kraków chwali się milionami