Ostatnie tygodnie dla Czesława Michniewicza były naprawdę trudne. Choć prowadzona przez niego reprezentacja po raz pierwszy od 36 lat wyszła z grupy na mistrzostwach świata, to jednak zrobiła to w stylu bardzo brzydkim dla oka, przez co na selekcjonera spadła ogromna krytyka. Czytaj także: Jan Tomaszewski apeluje do Cezarego Kuleszy Już po powrocie z Kataru Michniewicz wykonał dość niespodziewany krok i... zablokował na Twitterze większość piszących o reprezentacji dziennikarzy. Już to wywołało sporo komentarzy, że trener nie trzyma ciśnienia i odcina się od mediów, co nie powinno się zdarzyć, bo w końcu pełni oficjalną funkcję w najważniejszej piłkarskiej drużynie w kraju. Teraz jednak wciąż jeszcze aktualny selekcjoner "Biało-Czerwonych" poszedł o krok dalej i... usunął w ogóle konto na Twitterze. Trudno powiedzieć, dlaczego akurat w tym momencie zdecydował się na taki krok. Na pewno emocji w ogóle niego było sporo, a teraz znalazł sposób, by odciąć się choć od części z nich.