Reprezentacja Polski w piątek tylko zremisowała na PGE Narodowym z Czechami i straciła szanse na bezpośredni awans na Euro 2024. "Biało-Czerwonym" pozostaje jedynie gra w dwustopniowych barażach, które odbędą się w marcu. Zanim jednak nastąpi długa przerwa od występów podopiecznych Michała Probierza, kadra rozegra mecz towarzyski z Łotwą. Selekcjoner po spotkaniu z naszymi południowymi sąsiadami starał się podtrzymać morale w zespole. W szatni wskazał swoim zawodnikom na mankamenty w ich grze, jednocześnie motywując do jeszcze większego wysiłku. Reprezentacja Polski zmienia plany. Chodzi o konferencję i trening O tym, czy przemowa Probierza zarejestrowana we vlogu Łączy nas piłka przyniosła zamierzony efekt, przekonamy się już we wtorek, kiedy to "Biało-Czerwoni" podejmą na PGE Narodowym Łotwę. Na kilka dni przed tym spotkaniem media obiegły informacje o zaskakujących działaniach sztabu i PZPN, które nasuwają na myśl skojarzenie z budowaniem tzw. oblężonej twierdzy. Wymarzona sytuacja dla Polski o krok. Została jedna poważna niewiadoma Pierwotnie planowano, że w niedzielne przedpołudnie, a dokładnie o godz. 10:30, odbędzie się konferencja reprezentacji Polski na stadionie Legii Warszawa. Godzinę później z kolei miał odbyć się trening na bocznym boisku. Z doniesień mediów wynika, że harmonogram działań kadry uległ jednak poważnym zmianom. Konferencję odwołano, a trening ostatecznie odbędzie się na PGE Narodowym o godz. 16 - przekazał Przegląd Sportowy Onet. Co więcej, trening zamknięto dla mediów, chociaż planowano, że dziennikarze przez 15 minut będą mogli podglądać zajęcia z udziałem kadrowiczów. Przedstawicielom mediów nie pozostaje nic innego jak czekać do poniedziałku, kiedy to o godz. 16:15 odbędzie się konferencja przed meczem z Łotwą. 45 minut później rozpocznie się z kolei trening "Biało-Czerwonych".