Robert Lewandowski latem ubiegłego roku po ośmiu latach gry w Bayernie Monachium przeniósł się do FC Barcelona. Polak do tej pory w 31 rozegranych spotkaniach zdobył 25 goli i zanotował 6 asyst. Sięgnął również z zespołem po Superpuchar Hiszpanii. "Duma Katalonii" zajmuje pierwsze miejsce w tabeli La Liga z dziewięciopunktową przewagą nad Realem Madryt. Lewandowski nie był w ostatnim czasie do dyspozycji trenera Xaviego Hernandeza, ze względu na kontuzję mięśniową, jakiej nabawił się w starciu z Almerią. "Blaugrana" dobrze sobie poradziła pod nieobecność 34-latka, pokonując "Królewskich" na Estadio Santiago Bernabeu w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Króla, a następnie ogrywając Valencię w lidze. Hiszpańskie media donoszą, że kapitan reprezentacji Polski najprawdopodobniej wróci do gry już w niedzielę, przeciwko Athletikowi Bilbao. Na temat urazu Polaka wypowiedział się były selekcjoner reprezentacji narodowej - Jerzy Engel, który w rozmowie z "Super Expressem" odważnie stwierdził, że w jego poprzednim klubie panowała lepsza kontrola zdrowia poszczególnych zawodników. Engel nie ma wątpliwości: Bayern bardziej dbał o takie kwestie - Jak czytam w mediach, tak zwane markery zmęczeniowe niemal u wszystkich zawodników dotarły już do „czerwonej kreski”, oznaczającej fizyczne wyczerpanie. To kwestia albo za mocnych treningów na co dzień, albo za krótkiej regeneracji. Mam wrażenie, że w Bayernie lepiej niż w Barcelonie rozwiązana była kwestia indywidualnej kontroli nad każdym zawodnikiem i jego zdrowiem - powiedział Engel w rozmowie z "Super Expressem". 70-latek odniósł się również do postawy Lewandowskiego w nowym zespole, podkreślając, że wciąż jeszcze przystosowuje się on do nowego stylu, który wymusił na nim zmianę profilu i tego, do czego był przyzwyczajony w Bundeslidze. "Doskonale zdawał sobie sprawę, że z zespołu będącego "gotowym produktem”, odchodzi na „plac budowy”. Robert wciąż jeszcze uczy się nowej gry. Większej improwizacji, nastawienia na akcje indywidualne. To wymusiło na nim zmianę jego dotychczasowego profilu gry" - dodał.