Wystarczyło 27 minut. Komunikat ws. reprezentanta przed meczem ze Szkocją
Przemysław Frankowski na zgrupowanie reprezentacji Polski przed wrześniowymi meczami Ligi Narodów znajduje się w znakomitej formie. Zmiana trenera w RC Lens nie wpłynęła negatywnie na dyspozycję Polaka, wręcz przeciwnie. Mimo, że z racji na wymagający sezon gra nieco mniej, to gdy już pojawia się na murawie, błyszczy. W tym sezonie francuskiej Ligue 1 zagrał ledwie 10 procent możliwych minut. Mimo tego według dziennikarzy DAZN zasłużył na wyjątkowe wyróżnienie.
Przemysław Frankowski do Francji przyjeżdżał z USA, co sprawiało, że można było mieć naprawdę spore wątpliwości, czy reprezentant Polski poradzi sobie w RC Lens. Zmiana intensywności i jakości grania nie wpłynęła jednak na formę naszego kadrowicza, a jeśli już tak się stało, to wszystko poszło w bardzo dobrą stronę. Frankowski błyskawicznie zyskał pełne zaufanie trenera Francka Haise'a, u którego Polak zbudował sobie pozycję absolutnie kluczowego gracza.
W trakcie swojej pracy z Haise z pewnością Frankowski stał się także jednym z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji w lidze francuskiej i naturalnie jedną z gwiazd. Tego lata w RC Lens doszło do zmiany na stanowisku szkoleniowca drużyny. 53-latka zastąpił 22 lata młodszy Will Still. W związku z tym można było zastanawiać się, czy Frankowski utrzyma swoją bardzo mocną pozycję także u nowego trenera. Still na początku sezonu maksymalny nacisk położył na eliminacje europejskich pucharów.
26 minut na murawie i... wyróżnienie. Francuzi docenili Frankowskiego
W tych rola Frankowskiego była absolutnie kluczowa. Tam Polak grał wszystko od deski do deski i prezentował się bardzo dobrze. RC Lens nie udało się jednak awansować do rozgrywek Ligi Konferencji Europy. W kluczowym dwumeczu drużyna Stilla przegrała 2:3 z greckim Panathinaikosem. Frankowski zagrał w obu meczach i strzelił jednego gola. W związku z tym jednak Still dawał mu odpoczynek w rozgrywkach francuskiej Ligue 1, gdzie Polak zagrał ledwie 10 procent minut na początku sezonu.
Te 27 minut, które spędził na boisku były jednak niezwykle jakościowe w ocenie dziennikarzy, którzy docenili dwa krótkie występy z jednym strzelonym golem. Według telewizji DAZN bowiem nasz reprezentant zasłużył na wyróżnienie w postaci miejsca w XI miesiąca w rozgrywkach Ligue 1. Co ciekawe, Polak nie znalazł się w niej na pozycji prawego obrońcy, czy prawego wahadłowego. DAZN umieściło naszego kadrowicza na pozycji... prawego środkowego obrońcy. Obok Frankowskiego znaleźli się oczywiście wielcy zawodnicy z całej ligi.
XI sierpnia w Ligue 1 według DAZN: Lafont; Frankowski, Marquinhos, Merlin; Neves, Santos; Zhegrova, Vitinha, Henrique; Barcola i Grenwood.
To wyróżnienie jest oczywiście wspaniałą informacją dla Michała Probierza, dla którego Frankowski również jest niepodważalną postacią w pierwszym składzie, a wobec nieobecności Matty'ego Casha na wrześniowym zgrupowaniu zawodnik RC Lens musi spodziewać się kompletu minut spędzonych na murawie. Polacy zmierzą się ze Szkotami i Chorwatami. Pierwszy mecz już 5 września o godzinie 20:45. Relacja tekstowa na żywo na Sport.Interia.pl.