Seria A to najbardziej "polska" liga z TOP 5 rozgrywek europejskich, ale nie jest normą, że któryś z Polaków trafia do "11" kolejki. Tym razem wyróżnienie otrzymał jednak Łukasz Skorupski, który zatrzymywał zawodników Fiorentiny i mimo puszczonej bramki otrzymał bardzo dobre recenzje. Według portalu statystycznego WhoScored Skorupski zasłużył na notę 7.7. Co prawda jest to najniższa ocena z wszystkich zawodników, którzy dostali się do "11" kolejki, ale za to najwyższa z wszystkich bramkarze Serie A. A "11" 21. kolejki Serie A według WhoScored wygląda tak: To był kolejny dobry występ Skorupskiego w tym sezonie. Co prawda jego drużyna straciła już 31 bramek (najwięcej, nie liczących zespołów walczących o utrzymanie), ale gdyby nie Polak, to bilans mógłby być znacznie gorszy. Skorupski w tym sezonie wszystkie spotkania zagrał od deski do deski i trzy razy zachował czyste konto. Dzięki dobrej postawie Bolonia nie dała się dogonić Juventusowi Wojciecha Szczęsnego, który nie dał się pokonać zawodnikom Salernitany (w tym Krzysztofowi Piątkowki), a turyńczycy wygrali 3-0. Bolonia w tabeli zajmuje 9. miejsce, a Juventus jest tuż za nią. Skorupski i Szczęsny walczą teraz o względy Fernando Santosa. Portugalski selekcjoner reprezentacji Polski zapowiedział, że pierwsze tygodnie prace przeznaczy m.in. na obserwację zawodników i głównie na tej podstawie będzie rozsyłał powołania. Do tej pory hierarchia w bramce Polaków była jasna: po zakończeniu reprezentacyjnej kariery przez Łukasza Fabiańskiego, numerem jeden jest Wojciech Szczęsny, a Skorupski jest jednym z głównych kandydatów do roli jego zmiennika. PJ