Jakub Kamiński od początku sezonu jest istotną postacią VfL Wolfsburg, co zaowocowało też powrotem do reprezentacji Polski. Młody skrzydłowy nie zamierza jednak spoczywać na laurach. Kamiński wrócił do regularnej gry w Niemczech Jakub Kamiński nie będzie dobrze wspominał sezonu 2023/2024. Choć zanotował aż 17 występów w Bundeslidze, uzbierało się na to zaledwie 465 minut, czyli równowartość pięciu pełnych spotkań. Skrzydłowy praktycznie nie liczył się dla trenera Niko Kovaca. Tak kiepska pozycja w VfL Wolfsburg przełożyła się na sytuację 22-latka w kadrze narodowej. Po raz ostatni otrzymał on powołanie na debiutanckie, październikowe zgrupowanie Michała Probierza. Później musiał zaakceptować swoistą degradację, jaką były występy w kadrze U-21 w marcu. "Kamyk" nie łudził się nawet względem wyjazdu na Euro 2024, ale nie zmarnował tego czasu. Opowiedział o tym podczas wywiadu dla "Łączy Nas Piłka", który przeprowadzono z okazji powrotu wychowanka Lecha Poznań do seniorów "biało-czerwonych". Rzeczywiście, od początku sezonu Polak jest podstawowym wyborem Ralpha Hassenhuettla, który zastąpił Kovaca w marcu, choć o pierwszej kolejce Bundesligi wolałby szybko zapomnieć. Trener wystawił 22-latka na pozycji wahadłowego, gdzie musiał radzić sobie ze skrzydłowymi Bayernu Monachium, z czym poradził sobie nie najlepiej, a do tego zanotował bramkę samobójczą. Nie ulega jednak wątpliwości, że obecnie może liczyć na zaufanie szkoleniowca w klubie, który szuka dla niego najlepszej pozycji na boisku. Kamiński pewny siebie. Chce zawojować Bundesligę Przemianę "Kamyka" dostrzegł selekcjoner i powołał go na wrześniowe spotkania Ligi Narodów. 22-latek ma nadzieję, że jego dobra passa w klubie - a co za tym idzie: w reprezentacji - będzie trwała. "Trzeci rok zaczynam w Niemczech, mam już większe doświadczenie, też zdobyte w zeszłym roku, kiedy miałem mało minut, mało grałem, nie pojechałem na Euro. Ten rok nie był dla mnie dobry, wyciągnąłem sobie z tego fajną lekcję na przyszłość. Na pewno to nie było dla mnie łatwe, ale uważam, że poradziłem sobie z tym bardzo dobrze. Starałem się robić wszystko, żeby skupić się na sobie, na swojej pracy, co zrobić, żeby ten obecny sezon był dla mnie lepszy" - powiedział w rzeczonej rozmowie. Polak ma wielkie nadzieje względem rozkręcającego się sezonu Bundesligi. Kamiński rozegrał do tej pory 14 spotkań w seniorskiej reprezentacji Polski, w których strzelił jedną bramkę. Swój dorobek będzie mógł poprawić już w czwartek wieczorem, gdy biało-czerwoni zmierzą się na wyjeździe z kadrą Szkocji. Już zapraszamy na naszą relację na żywo, do której link znajduje się poniżej.