"Team manager Jakub Kwiatkowski odsunięty od reprezentacji Polski i pewnie kończy pracę w federacji. Dekada pracy przy kadrze. Profesjonalizm i zaangażowanie. Szokująca decyzja. Najwyraźniej amatorka i zgnilizna w PZPN postępują" - tej treści wpis pojawił się wczoraj na platformie X, zamieszczony przez dziennikarza cytowanego medium, Tomasza Włodarczyka. Jakub Kwiatkowski "odstrzelony". Oto możliwy następca? Decyzja, według ustaleń meczyki.pl ma być tylko preludium do tego, co wkrótce zapewne w ogóle stanie się z Kwiatkowskim, czyli właśnie całkiem pożegna się z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Mowa o człowieku, który od dekady pracował na kluczowym stanowisku przy kolejnych selekcjonerach. Najpierw tylko w roli rzecznika prasowego związku, a następnie właśnie team menedżera kadry, z tej pozycji mogąc nawet zasiadać na ławce rezerwowych, co tylko pokazuje, ile znaczył w strukturach związku. Był na mistrzostwach Europy w 2016 i 2020 roku, a także na mistrzostwach świata w 2018 i 2022 roku. Kwiatkowski o decyzji, która na razie nie ma formalnego wymiaru, miał dowiedzieć się - to z kolei ustalenia weszlo.com - najpierw z ust trenera kadry, Michała Probierza. A dopiero później doszło do spotkania także z Cezarym Kuleszą i Łukaszem Wachowskim. Dziennikarz Maciej Wąsowski podaje jedno, konkretne nazwisko możliwego następcy Kwiatkowskiego. Nie wiadomo, czy rola team menedżera będzie ponownie obsadzona, ale obowiązki rzecznika prasowego mógłby objąć Tomasz Kozłowski. To były dziennikarz, który na początku sierpnia tego roku został dyrektorem departamentu komunikacji i mediów Polskiego Związku Piłki Nożnej.