Podczas konferencji na Euro 2024 Kylian Mbappe nie hamował się, aby zaapelować do swoich rodaków o pójście do wyborów parlamentarnych. Piłkarz za wszelką cenę chciał uniknąć tego, aby władzę we Francji przejęło Zjednoczenie Narodowe, czyli obóz polityczny, którego reprezentantką jest Marine Le Pen - rywalka Emmanuela Macrona w walce o fotel prezydencki. Ostatecznie wybory we Francji wygrał lewicowy Nowy Front Ludowy, a Zjednoczenie Narodowe zajęło dopiero 3. miejsce - za partiami skupionymi wokół Emmanuela Macrona. Było to niemałym szokiem, gdyż sondaże to właśnie narodowcom "prorokowały" zwycięstwo. Czy piłkarze powinni wypowiadać się o polityce? Szczęsny ma swoje zdanie na ten temat - Dlaczego nasz kapitan tego nie zrobił? - zapytał Kuba Wojewódzki Wojciecha Szczęsnego. - A wiesz, jakie ma poglądy polityczne? Nie? Ja też nie... Wolę, żeby tego nie robił - odparł Wojciech Szczęsny. - Co mnie obchodzi, co piłkarz ma do powiedzenia o polityce? Pozwól piłkarzowi być piłkarzem. Ja wiem, że dziś populistyczne hasła są popularne - dlatego właśnie są populistyczne - ale ja nie uważam, że zadaniem piłkarza, nawet takiej gwiazdy jak Robert Lewandowski, jest przekonywanie ludzi do swoich poglądów politycznych - dodał popularny "Szczena". Jakub Wojewódzki starał się powiedzieć piłkarzowi, że zarówno on, jak i Robert Lewandowski, posiadają olbrzymie grono odbiorców w internecie. Polski bramkarz jednak nie dał się przekonać. W dalszej części wypowiedzi użył już bardziej dosadnych słów. - Ja chcę, żeby każdy głosował ze swoimi poglądami. A nie zgodnie z poglądami Szczęsnego czy Lewandowskiego. Bo to jest słabe. Miej swoje poglądy i głosuj - powiedział legendarny polski bramkarz. Później Kuba Wojewódzki powiedział Wojciechowi Szczęsnemu, że "jeśli nie sprzeciwiasz się złu, stajesz się jego zwolennikiem". Mimo wszystkich argumentów dziennikarza piłkarz pozostawał przy swoim zdaniu, które brzmi: Piłkarze nie powinni mieszać się w politykę i wypowiadać się publicznie na tematy z nią związane.