W pierwszej połowie Włosi dominowali na boisku, ale strzelili tylko jednego gola. Rzut karny wykorzystał w 27. minucie Jorginho. Gospodarze mieli dużo sytuacji. Dobrze między słupkami spisywał się Wojciech Szczęsny i tylko dzięki niemu "Biało-Czerwoni" schodzili na przerwę z tak małym bagażem goli.Od początku drugiej połowy Brzęczek posłał w bój Piotra Zielińskiego, Kamila Grosickiego i Jacka Góralskiego. Ostatni z wymienionych nie popisał się, bo w krótkim czasie zobaczył dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartkę.Osłabieni Polacy byli tylko tłem dla gospodarzy. Włosi przypieczętowali zwycięstwo w 83. minucie, kiedy Szczęsnego zmusił do kapitulacji Domenico Berardi.Krótko i dosadnie skomentował występ Orłów Boniek."Piłkarsko nas zjedli, najniższy wymiar kary... Słabiutko to wyglądało. Powrót na ziemię... Niestety" - napisał prezes PZPN-u na Twitterze. RK