Reprezentacja Polski kobiet od bardzo długiego czasu prezentuje naprawdę wysoką drużynową formę. Zespół prowadzony przez Ninę Patalon ostatni oficjalny mecz o punkty przegrał dokładnie 12 kwietnia 2022 roku. Kamil Grabara się nie hamował. Padły wymowne słowa o grze w reprezentacji Dzięki znakomitej dyspozycji drużyna prowadzona przez Patalon bardzo pewnym krokiem zmierzała do sukcesu. Niewątpliwie bowiem awans do dywizji A Ligi Narodów spokojnie będzie można uznać za osiągnięcie. Po czterech kolejkach zmagań w grupie trzeciej Ligi Narodów Polska plasowała się na pierwszym miejscu z dorobkiem 10 oczek i realną wizją rychłego awansu do wyższej dywizji. Polska z awansem! Brawo, brawo, brawo Aby osiągnąć ten sukces, Biało-Czerwone musiały w swoim piątym spotkaniu sięgnąć po trzy punkty, pokonując Ukrainki. Pierwszy mecz rozgrywany w Polsce zakończył się zwycięstwem 2:1 naszych zawodniczek. To Polska wydawała się także faworytem w rewanżowym spotkaniu. Jasne było jednak, że Ukrainki na swoim terenie postawią bardzo trudne warunki. Oczekiwania znalazły odzwierciedlenie na murawie. Kylian Mbappe ma ostatnią szansę. Real Madryt podjął decyzję Na całe szczęście drużyna Patalon szybko znalazła drogę do bramki. Już w 10. minucie gola na 1:0 strzeliła 21-letnia Adriana Achcińska, która na co dzień reprezentuje barwy niemieckiego FC Koln. Dzięki temu Biało-Czerwone mogły wdrożyć plan "kontrola meczu", który doprowadził nasze zawodniczki do końcowego, bardzo cennego zwycięstwa 1:0. Polska dzięki temu zwycięstwo umocniła się na pozycji liderek grupy trzeciej, a jednocześnie zagwarantowała sobie awans do dywizji A. Biało-Czerwone rozegrają jeszcze jeden mecz w ramach grupy trzeciej, ale tak naprawdę będzie to już jedynie spotkanie towarzyskie dla naszych zawodniczek. Zmierzą się w nim z rywalkami z Grecji (piątego grudnia o godzinie 19:00).