O rozmowach z Probierzem mówią sami piłkarze. W wywiadach z różnymi redakcjami o kontakcie z nowym selekcjonerem wspominali nie tylko liderzy kadry, ale także zawodnicy, którzy do niej dopiero aspirują, w tym Filip Marchwiński czy Michał Rozmys. Z Probierzem miał okazję porozmawiać także Grzegorz Krychowiak i właśnie ta konwersacja finalnie skłoniła go do podjęcia decyzji o rezygnacji z dalszych występów w drużynie narodowej - selekcjoner miał poinformować go, że nie widzi go w zespole narodowym na najbliższe mecze eliminacji Euro 2024. Portal Meczyki.pl poinformował, że Probierz miał już odbyć rozmowę także z Robertem Lewandowskim. Według ustaleń serwisu nie była ona zbyt długa - miała bardziej charakter przywitania i nawiązania relacji na nowej płaszczyźnie, od tej pory jako selekcjoner i lider reprezentacji. Można spodziewać się, że zapewne obu stronom będzie zależało na dłuższym spotkaniu, już w cztery oczy, ale do niego dojdzie dopiero przy okazji zgrupowania reprezentacji - Lewandowski przebywa cały czas w Hiszpanii i gra w kolejnych meczach ligowych FC Barcelona, a Probierz jest mocno zajęty w Polsce przed pierwszymi meczami w roli selekcjonera. "Jest moda na to, by uderzać w Roberta Lewandowskiego". Jerzy Brzęczek w ekskluzywnej rozmowie z Interią U Probierza Lewandowski będzie kapitanem Nowy selekcjoner już przy okazji swojej pierwszej konferencji prasowej na stanowisku zapowiadał, że wbrew niektórym sugestiom na pewno nie zamierza pozbawiać Roberta Lewandowskiego opaski kapitana, nie mówiąc już o skrajnych propozycjach, wedle których kadra powinna istnieć bez "Lewego". Piłkarz FC Barcelona będzie więc nadal postacią numer jeden. Wielkimi krokami zbliżają się dwa mecze reprezentacji Polski w eliminacjach Euro 2024. 12 października Biało-Czerwoni zagrają na wyjeździe z Wyspami Owczymi, a trzy dni później czeka ich domowe spotkanie z Mołdawią. Po ostatnich niepowodzeniach szanse naszej drużyny na awans zmalały, ale oczywiście wciąż jeszcze istnieją, choć marginesu błędu już praktycznie nie ma. Były reprezentant mówi "dość" ws. Krychowiaka. Apeluje o jedno