Oba spotkania Anglicy rozegrają u siebie. W piątek zmierzą się z Czarnogórą, a we wtorek na Wembley podejmować będą "Biało-czerwonych" (oba mecze o o godz. 21). "Oczywiście, to decydujący moment - przyznaje Rooney. - Czekają nas dwa ciężkie mecze, bo Czarnogóra i Polska to dobre zespoły, a najsilniejszą ich bronią jest gra z kontrataku". "Musimy ich przełamać. Zrobimy to, ale niech nikt nie myśli, że będzie to łatwe. Mamy jednak kilku świetnych młodych zawodników, którzy objawili swój talent w tym sezonie tak, jak widzieliśmy to w przypadku Daniela Sturridge'a i Danny'ego Welbecka. Mamy piłkarzy, którzy potrafią strzelać gole i wygrać te dwa ostatnie mecze" - przekonywał Rooney w wywiadzie dla express.co.uk. "Zamierzamy to zrobić. Zamierzamy pojechać na mistrzostwa świata. Jestem tego pewny, wszyscy jesteśmy tego pewni, choć z drugiej strony nie można być zbyt pewnym siebie. Przed nami trudne spotkania, ale jesteśmy wystarczająco dobrzy, aby je wygrać" - powiedział angielski napastnik. Gwiazda Manchesteru United z powodu urazu kości piszczelowej nie wystąpił w meczu Ligi Mistrzów z Szachtarem w Doniecku. Z kolei po ostatnim meczu ligowym z Sunderlandem schodził z boiska kulejąc, ale zapewnia, że na spotkania reprezentacji będzie gotowy. "Jak tylko skończył się mecz, to zacząłem myśleć o reprezentacji. To coś ekscytującego. Przed nami dwa ciężkie pojedynki. Wiemy, jaka jest stawka i mam nadzieję, że możemy pokonać ostatnie przeszkody" - dodał Rooney. Anglia jest liderem grupy H eliminacji MŚ z 16 punktami. O jeden mniej mają Ukraina i Czarnogóra, a "Biało-czerwoni" są na czwartym miejscu z 13. Grupa H el. MŚ - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Dyskutuj na forum o najważniejszych meczach kadry Fornalika!