- Wtorkowy termin był optymalny, ponieważ na ten dzień byliśmy przygotowani. Nie jest to korzystna sytuacja dla każdego zawodnika. Jako następny termin rozegrania meczu proponowaliśmy 14 listopada, kiedy mamy zagrać towarzysko z Urugwajem, a nasi najbliżsi rywale ze Szwedami. Jednak Anglicy byli bardzo uparci i konsekwentni. Bardzo im zależało, aby nasze spotkanie rozegrać w środę. Jestem zaskoczony, że boisko było w takim stanie pomimo tak obfitych opadów deszczu - mówił Fornalik. Mecz Polska - Anglia miał zostać rozegrany we wtorek o 21, jednak obfite opady deszczu spowodowały, że murawa Stadionu Narodowego nie nadawała się do gry.