Reprezentacja Polski w piłce nożnej przeżywa obecnie bardzo trudny okres. Rok 2023 był pewnie jednym z najgorszych w historii naszej kadry. Biało-Czerwoni nie wyszli z grupy eliminacyjnej, z której z pozoru nie dało się nie wyjść. Nasza kadra przeżyła kompromitację z Mołdawią na wyjeździe, a później także na Stadionie Narodowym. Jest mnóstwo problemów, które trzeba rozwiązać, a Michał Probierz sam diagnozuje największe kłopoty. Legia Warszawa się zbroi. Potężne wzmocnienie wicemistrzów Polski Selekcjoner reprezentacji Polski kilka razy podkreślał, że jego zdaniem największe braki nasza kadra ma w środku pola. Obecnie w drużynie narodowej nie ma defensywnego pomocnika, którego można byłoby określić mianem przynajmniej klasy europejskiej. Taką przez wiele lat był przecież Grzegorz Krychowiak. To na byłym reprezentancie Polski przez wiele lat opierała się gra naszej kadry w drugiej linii i był on absolutnie kluczową postacią. Utalentowany Argentyńczyk z polskim paszportem. Niebawem zagra u Probierza? Obecnie takiego zawodnika nie ma. Być może mógłby być nim Jakub Moder, ale bardzo trudno jest przewidzieć, jak jego sytuacja po kontuzji się rozwinie. Nie jest żadną tajemnicą, że Polski Związek Piłki Nożnej obserwuje wielu piłkarzy, którzy mogliby reprezentować barwy naszej reprezentacji. Właśnie w taki sposób udało się sprawić, że Matty Cash, a więc etatowy piłkarz Premier League występuje w reprezentacji Polski, choć pełni umiejętności na pewno jeszcze nie pokazał. Kolejnym takim przypadkiem może być Santiago Hezze. 22-letni piłkarz urodzony w Argentynie według Tomasza Włodarczyka z portalu "Meczyki.pl" otrzymał właśnie polski paszport, co sprawia, że może być już brany pod uwagę do gry w naszej kadrze. Zdaniem dziennikarza Polski Związek Piłki Nożnej zna młodego defensywnego pomocnika, ale dotychczas nie kontaktował się z nim z powodu braku formalnego pozwolenia na grę w naszej kadrze. Kosmiczne osiągnięcie reprezentanta Polski. Jest tylko czterech takich piłkarzy w Europie Obecnie sytuacja się zmieniła i Michał Probierz mógłby wysłać 22-latkowi powołanie na marcowe zgrupowanie. Pojawia się jednak jedno "ale". Hezze o polski paszport starał się bowiem nie z powodu swojej niesamowitej chęci gry w reprezentacji Polski, ale dlatego, że poprosił go o to jego klub. Olympiakos Pireus potrzebował zwolnienia miejsca dla piłkarza ze statusem non-UE i dzięki naturalizacji wychowanka Huracan to właśnie się zwolniło. Hezze jest defensywnym pomocnikiem, który mierzy 182 centymetry wzrostu. Do Grecji trafił w sierpniu 2023 roku. Wówczas Olympiakos zapłacił za niego cztery miliony euro. Hezze jest podstawowym zawodnikiem swojej drużyny. W tym sezonie zagrał w 21 meczach, spędzając na murawie nieco ponad 1600 minut. Raz udało mu się zaliczyć asystę przy golu swojego kolegi z zespołu. Znajduje się w czołówce ligi pod względem podań w ostatnią tercję boiska.