"Pod względem ambicji czy przemieszczania się na boisku, zwłaszcza bokami, mecz z Ukrainą był jednym z najlepszych w wykonaniu tej kadry. Niestety, podobnie jak w tych słabszych, również w piątek nie potrafiliśmy dobrych sytuacji zamienić na gole" - powiedział Ziober. Jego zdaniem "Biało-czerwoni" nadal liczyliby się w walce o awans, gdyby w dotychczasowych spotkaniach wykorzystali choć 60 procent bramkowych okazji. Brak skuteczności to grzech numer jeden drużyny Waldemara Fornalika. Powodów Ziober nie potrafił jednak wytłumaczyć. "Dla mnie to zagadka. Nie można wszystkiego tłumaczyć presją, bo tak naprawdę to była ona dopiero we wczorajszym meczu, w którym każdy inny wynik niż zwycięstwo oznaczał koniec marzeń o mundialu. W zremisowanych spotkaniach z Czarnogórą czy Mołdawią tak dużego ciśnienia nie było. Mimo to seryjnie marnowaliśmy dogodne sytuacje" - zauważył Ziober. 46-krotny reprezentant Polski dodał, że za słabą skuteczność nie można obciążać selekcjonera. "To nie wina trenera, że zawodnik nie trafia do pustej bramki czy niemal pustej. Za brak skuteczności nie może zatem odpowiadać Fornalik. Ja do niego mam pretensje o to, że bał się gry ofensywnej. Kurczowo trzymał się defensywnego ustawienia z osamotnionym z przodu Robertem Lewandowskim" - dodał. Zdaniem byłego gracza m.in. ŁKS, Montpellier i Osasuny Pampeluna z Ukrainą Fornalik wystawił jednak "niezły skład, w którym doskonale odnalazł się Mariusz Lewandowski". "Przed meczem pojawiły się głosy krytykujące powołanie Mariusza, ale jeśli w tym przypadku można mieć pretensje do Fornalika to tylko za to, że do tej pory nie widział tego zawodnika w zespole. Mariusz pozytywnie odmienił naszą grę w środku boiska" - powiedział Ziober. Za piątkowy występ pochwalił również m.in. drugiego Lewandowskiego - Roberta - oraz Waldemara Sobotę. "Wcześniej krytykowałem Roberta za brak walki. Wczoraj pokazał jednak, że może być wartościowym graczem również w reprezentacji. Nie odpuszczał, grał wślizgami. Gdyby jeszcze strzelił gola, to byłoby super. Bardzo dobrze grał również Sobota. Widać, że jest w dobrej formie. Nie trzyma się kurczowo bocznej linii boiska, potrafi "złamać" grę, wchodzi do środka, szuka piłki i potrafi zakończyć akcję strzałem. Jego zmiana to był błąd" - ocenił Ziober. Dodał, że oprócz tych zawodników z dobrej strony zaprezentowali się również Jakub Błaszczykowski, Kamil Glik, Łukasz Szukała czy Grzegorz Krychowiak. "To zawodnicy, z którymi możemy wiązać nadzieje na przyszłość. Kapitalną sprawą dla reprezentacji był również powrót do niej Artura Boruca. Odstawiając go od gry Franciszek Smuda zrobił krzywdę jemu, sobie i całej kadrze, bo to jest bramkarz, który mógł i może w dłuższym okresie dać drużynie parę punktów" - zaznaczył Ziober. Jego zdaniem we wtorek przeciwko Anglii w polskiej drużynie szansę gry powinni jednak dostać dublerzy. "Wystawiłbym młodych chłopaków. Niech powąchają Wembley i wielką piłkę. A po meczu powinniśmy jak najszybciej znaleźć nowego trenera i pozwolić mu spokojnie pracować" - powiedział były reprezentant kraju. Dodał, że nowy selekcjoner powinien pamiętać o tym, że siłą "Biało-czerwonych" zawsze był zespół, a nie indywidualności. "Nie możemy sobie pozwolić, by w każdym meczu grać w innym składzie. Dlatego następca Fornalika nie powinien zwracać uwagi na krytykę, tylko wybrać sobie grupę 11 ludzi, dołączyć do nich żelaznych rezerwowych i w takim składzie walczyć w kolejnych eliminacjach" - wyjaśnił. Jego zdaniem przy rozpatrywaniu kandydatur na nowego selekcjonera pod uwagę powinien być wzięty m.in. Henryk Kasperczak. "Wiele osób już go skreśliło, ale niesłusznie. Dla mnie to jest taki drugi del Bosque, z którego też się śmiano, gdy obejmował Real Madryt. Miły dziadzio miał sobie nie poradzić z gwiazdami a sprawdził się nie tylko w Realu, ale również w reprezentacji Hiszpanii" - zakończył Ziober. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy H eliminacji MŚ 2014 INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z meczu Anglia - Polska. Początek 15 października o 21 Relację na żywo można też śledzić na urządzeniach mobilnych Mundial nie dla nas. Dyskutuj o meczu Ukraina - Polska