Nic nie zapowiadało, że we wtorkowy wieczór wokół reprezentacji Polski wybuchnie jakakolwiek medialna "bomba" - tymczasem sieć niespodziewanie obiegła informacja, że Jakub Kwiatkowski, dotychczasowy rzecznik PZPN i team manager kadry, został odsunięty od pracy przy drużynie narodowej i prawdopodobnie w ogóle pożegna się z piłkarską federacją. Jako pierwszy pisał o tym Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl. Tym samym ruszyła lawina różnych komentarzy związana z takim przebiegiem wypadków - głos zabrał chociażby Zbigniew Boniek, który miał okazję przez lata współpracować z Kwiatkowskim za czasów swoich rządów w PZPN. Jego wypowiedź zawierała przy tym wyraźną nutę tajemnicy. Dwa mecze i basta? Robert Lewandowski jeszcze tego oficjalnie nie ogłosił Matty Cash komentuje rozbrat PZPN z Jakubem Kwiatkowskim Niedługo potem w Internecie pojawił się kolejny wpis, który jeszcze mocniej uwiarygodnił informacje o trzęsieniu ziemi wśród "Orłów". Oto bowiem na X (dawnym Twitterze) na kilka słów podziękowań zdecydował się Matty Cash: "Gdyby nie Ty, przyjacielu, nie miałbym możliwości gry w tej reprezentacji. Co za dobry człowiek. Będzie nam Ciebie brakowało, przyjacielu" - napisał gracz pod zdjęciem przedstawiającym jego i Kwiatkowskiego podczas eliminacji do ubiegłorocznych MŚ w Katarze. Te sformułowania odnosiły się oczywiście do faktu zaangażowania wieloletniego team managera reprezentacji w proces naturalizowania futbolisty, a konkretnie we wsparcie go w najróżniejszych kwestiach formalnych związanych z podjęciem się przez Casha gry dla "Biało-Czerwonych". Za to 26-latek bez wątpienia już zawsze będzie mu wdzięczny. Były reprezentant Polski o Lewandowskim. "Krytyka pod jego adresem to nic nowego" Reprezentacja Polski na wiosnę zagra w barażach. Ostatnia szansa na Euro 2024 Tym samym wygląda na to, że na wiosnę przy kadrze pracować będzie już nowy rzecznik. 21 marca Polacy pod wodzą Michała Probierza rozpoczną baraże o awans na Euro 2024, zaczynając swe zmagania od starcia z Estonią. W przypadku powodzenia zmierzą się następnie z kimś z pary Walia - Finlandia. Dwa triumfy - i turniej może stanąć przed Polakami otworem...