Już w sobotę reprezentacja Polski rozegra swój trzeci mecz w tej edycji Ligi Narodów. Chociaż nie są to najważniejsze rozgrywki spod egidy UEFA, można w nich wygrać naprawdę znaczne kwoty. Miliony w grze. Tyle UEFA płaci za wygranie Ligi Narodów Liga Narodów UEFA po raz pierwszy pojawiła się w sezonie 2018/2019. UEFA wpadła na ten pomysł, szukając rozwiązania na małe zainteresowanie wokół meczów towarzyskich. Nie chcąc ostatecznie stracić okienek w terminarzu na spotkania reprezentacyjne, wymyślono system, w którym kadry narodowe rywalizują z przeciwnikami na podobnym poziomie w starciach oficjalnych. Rzecz jasna, dla każdego selekcjonera nawet starcia w eliminacjach do mistrzostw Europy czy świata są istotniejsze. Nie zmienia to jednak faktu, że zamysł Ligi Narodów się sprawdził, bo nawet najsilniejsze reprezentacje zazwyczaj występują w jej ramach w silnych zestawieniach. Od początku istnienia rozgrywek, kadra Polski występuje w najwyższej dywizji. Jeszcze nigdy nie udało jej się jednak awansować do fazy play-off. To oznacza, że jeszcze nigdy nie wygrała ona premii od UEFA. Pierwsza z nich przynależy bowiem wyłącznie do triumfatorów swoich grup. Za to osiągnięcie można zgarnąć aż 2,25 mln euro. Do następnej rundy można też awansować z drugiego miejsca, ale to nie jest już premiowane pieniężnie przez europejską federację. Największe pieniądze są jednak przeznaczone dla czterech najlepszych drużyn. Zwycięzca Ligi Narodów - ostatnio ta sztuka udała się reprezentacji Hiszpanii - może liczyć na zysk o wysokości sześciu milionów euro. Wicemistrz otrzyma 4,5 mln euro, brązowy medalista 3,5 mln euro, a czwarta kadra - 2,5 mln euro. To oznacza, że za triumf w całych rozgrywkach Ligi Narodów można zgarnąć aż 8,25 mln euro. Przy aktualnym kursie to równowartość ponad 35 milionów złotych. Polska wciąż w grze, choć trafiła do "grupy śmierci" Teoretycznie reprezentacja Polski wciąż pozostaje w grze o pełną pulę. Zgarnąć ją będzie jednak niezwykle ciężko. Co prawda w pierwszej kolejce biało-czerwoni zgarnęli komplet punktów przeciwko Szkocji (3:2), ale następnie przegrali z Chorwacją (0:1). Po dwóch seriach gier "polskiej" grupie przewodziła kadra Portugalii, która zgarnęła komplet sześciu "oczek". Nie ulega wątpliwości, że triumfatorzy Ligi Narodów z 2019 roku mają chrapkę na powtórkę z rozrywki. Spotkanie Polska - Portugalia rozpocznie się w sobotę 12 października o godzinie 20:45. Już zapraszamy na naszą relację na żywo, do której link znajduje się poniżej.