Partner merytoryczny: Eleven Sports

Tyle można zarobić w Lidze Narodów. Reprezentacja Polski walczy o miliony

Liga Narodów powstała w głównej mierze po to, by zastąpić mało interesujące spotkania towarzyskie meczami o stawkę, a wszystko to pod prestiżową egidą UEFA. Chociaż triumf w tych rozgrywkach nie jest dla największych reprezentacji narodowych priorytetem, trzeba przyznać, że ten zabieg europejskiej federacji się udał, bo rywalizacja - zwłaszcza w najwyższej dywizji - jest zacięta. W Lidze Narodów można też zgarnąć konkretną sumę pieniędzy, z których z pewnością cieszyłby się PZPN.

Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski, Piotr Zieliński i Nicola Zalewski
Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski, Piotr Zieliński i Nicola Zalewski/Jamie Johnston/East News

Już w sobotę reprezentacja Polski rozegra swój trzeci mecz w tej edycji Ligi Narodów. Chociaż nie są to najważniejsze rozgrywki spod egidy UEFA, można w nich wygrać naprawdę znaczne kwoty.

Miliony w grze. Tyle UEFA płaci za wygranie Ligi Narodów

Liga Narodów UEFA po raz pierwszy pojawiła się w sezonie 2018/2019. UEFA wpadła na ten pomysł, szukając rozwiązania na małe zainteresowanie wokół meczów towarzyskich. Nie chcąc ostatecznie stracić okienek w terminarzu na spotkania reprezentacyjne, wymyślono system, w którym kadry narodowe rywalizują z przeciwnikami na podobnym poziomie w starciach oficjalnych. Rzecz jasna, dla każdego selekcjonera nawet starcia w eliminacjach do mistrzostw Europy czy świata są istotniejsze. Nie zmienia to jednak faktu, że zamysł Ligi Narodów się sprawdził, bo nawet najsilniejsze reprezentacje zazwyczaj występują w jej ramach w silnych zestawieniach.

Od początku istnienia rozgrywek, kadra Polski występuje w najwyższej dywizji. Jeszcze nigdy nie udało jej się jednak awansować do fazy play-off. To oznacza, że jeszcze nigdy nie wygrała ona premii od UEFA. Pierwsza z nich przynależy bowiem wyłącznie do triumfatorów swoich grup. Za to osiągnięcie można zgarnąć aż 2,25 mln euro. Do następnej rundy można też awansować z drugiego miejsca, ale to nie jest już premiowane pieniężnie przez europejską federację. Największe pieniądze są jednak przeznaczone dla czterech najlepszych drużyn. Zwycięzca Ligi Narodów - ostatnio ta sztuka udała się reprezentacji Hiszpanii - może liczyć na zysk o wysokości sześciu milionów euro. Wicemistrz otrzyma 4,5 mln euro, brązowy medalista 3,5 mln euro, a czwarta kadra - 2,5 mln euro.

To oznacza, że za triumf w całych rozgrywkach Ligi Narodów można zgarnąć aż 8,25 mln euro. Przy aktualnym kursie to równowartość ponad 35 milionów złotych.

Polska wciąż w grze, choć trafiła do "grupy śmierci"

Teoretycznie reprezentacja Polski wciąż pozostaje w grze o pełną pulę. Zgarnąć ją będzie jednak niezwykle ciężko. Co prawda w pierwszej kolejce biało-czerwoni zgarnęli komplet punktów przeciwko Szkocji (3:2), ale następnie przegrali z Chorwacją (0:1). Po dwóch seriach gier "polskiej" grupie przewodziła kadra Portugalii, która zgarnęła komplet sześciu "oczek". Nie ulega wątpliwości, że triumfatorzy Ligi Narodów z 2019 roku mają chrapkę na powtórkę z rozrywki.

Spotkanie Polska - Portugalia rozpocznie się w sobotę 12 października o godzinie 20:45. Już zapraszamy na naszą relację na żywo, do której link znajduje się poniżej.

Mecz w Glasgow wygraliśmy tylko dzięki Nicoli Zalewskiemu. Do jednej bramki (odc. 136) WIDEO/Do jednej bramki/POLSAT GO
Robert Lewandowski w meczu Polska - Estonia/Grzegorz Wajda/Reporter
Michał Probierz/AFP
Reprezentacja Polski. Na zdjęciu kapitan Piotr Zieliński w meczu Polska - Mołdawia/Grzegorz Wajda/REPORTER/Reporter
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem