Wiele wskazuje na to, że dobiegnie końca saga z mniej znanym z dwójki nowych piłkarzy tureckiego Antalyasporu - Jakubem Kałuzińskim. 21-letni pomocnik całą dotychczasową karierę był związany z Lechią Gdańsk, z którą wczoraj oficjalnie pożegnał się w mediach społecznościowych. Pisało się i mówiło o kierunku włoskim, holenderskim, były liczne propozycje z Ekstraklasy jednak ostatecznie popularny "Kałuża" osiądzie na tureckiej Riwierze i zwiąże się z 4-letnim kontraktem Antalyasporem. Polski klub sprzedany "Skorpiony", jak zwyczajowo mawia się na klub z Antalyi, będą musiały zapłacić ekwiwalent za wyszkolenie, który wyniesie kilkaset tysięcy złotych. Kałuziński i Buksa zagrają w Antalyasporze Adam Buksa z kolei ma już na koncie występy w seniorskiej reprezentacji Polski - zdobył do tej pory 5 goli w 9 meczach, natomiast jego poprzedni sezon we francuskim RC Lens był wybitnie nieudany. Na boisku przebywał jedynie 93 minuty, podczas których nie zdołał trafić do siatki, a dla napastnika to obowiązek. Trzeba zaznaczyć, że Buksa zmagał się w ostatnim czasie z problemami zdrowotnymi, które uniemożliwiały mu ustabilizowanie formy. Oby wypożyczenie na turecką Riwierę umożliwiło mu powrót do reprezentacyjnej formy. Maciej Słomiński, INTERIA