Fernando Santos - to nazwisko w piłce nożnej brzmi dumnie. W piłce reprezentacyjnej nawet Leo Beenhakker, który zawiózł Polskę na Euro 2008, nie miał takich sukcesów, jakimi legitymuje się Fernando Santos. Mistrzostwo Europy zdobyte w Paryżu i Liga Narodów to trofea godne podziwu. Gdy polska szatnia kłóciła się o premie, Fernando Santos gasił pożar z Cristiano Ronaldo Doświadczenie, charyzma i siła spokoju - te trzy gigantyczne zalety pozwalają Santosowi rozwiązywać sytuacje kryzysowe. Miałem przyjemność obserwować na własne oczy w Katarze, jak gasił pożar z niezadowolonym Cristiano Ronaldo, któremu ciężko było się pogodzić z rolą rezerwowego. I tak w momencie, w którym w naszej szatni powstał pożar związany z kłótnią o premie, Fernando Santos zgasił ogień z niezadowoloną gwiazdą. A nie było mu łatwo. Na meczu ze Szwajcarami Portugalczyków była garstka. Publiczność zdominowali kibice z krajów arabskich, których na Lusail przyciągnęło tylko jedno nazwisko i głośno się go domagali przez cały mecz. Doświadczony szkoleniowiec wpuścił CR7 dopiero w 74. min, gdy jego drużyna prowadziła już 5-1. Bohaterem meczu został ten, który zastąpił w podstawowym składzie Ronaldo - 21-letni Goncalo Ramos, zdobywca trzech bramek. Fernando Santos nie wchodzi w pyskówki z dziennikarzami. Etyka zawodowa mu na to nie pozwala Fernando Santos potrafi też trzymać ciśnienie w kontaktach z dziennikarzami. Także tymi krytycznie do niego nastawionemu. Ani mu do głowy nie wpadną pyskówki, połajanki żurnalistów. Nie pozwala mu na to etyka trenerska. Po erze z autokarem Czesława Michniewicza w polu karnym wielu kibiców oczekiwało od "Biało-Czerwonych" fajerwerków, ofensywnej gry. Tymczasem Santos jest zwolennikiem układania gry od solidnych podstaw w defensywie. To fundament. Dopiero później myśli o atakowaniu. Natomiast inaczej buduje się fundament drużyny, ryglując środek Bernardo Silvą, Williamem Carvalho, Otavio, czy Pepe i Ruben Dias za ich plecami. A zupełnie inaczej, mając do dyspozycji piłkarzy, którzy na tych pozycjach grają w reprezentacji Polski. Czytaj także: Santos zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski! Fernando Santos w Katarze obalił mity, że nie lubi stawiać na młodzież Niektórzy dziennikarze w Portugalii zarzucali Fernando Santosowi niechęć do odmładzania zespołu. Ten jednak zadawał kłam tym opiniom, stawiając na wspomnianego Ramosa, Joao Feliksa i Diogo Dalota (obaj mają po 23 lata). Poza tym, pokażcie mi trenera, który nie traktuje niczym rodzone dzieci piłkarzy, którzy dali mu sukcesy na miarę mistrzostwa Europy. Zapomnijmy o tym, że 68-letni Portugalczyk będzie biegle władał polszczyzną. Potrafi się jednak swobodnie porozumiewać po angielsku. A jest szansa, że w przekładaniu z portugalskiego na polski pomoże mu ktoś z członków nowego sztabu reprezentacji Polski.