Oto pełna wypowiedź selekcjonera reprezentacji San Marino Giampaolo Mazzy: - Szkoda piątego gola, którego straciliśmy w doliczonym czasie gry, ale i tak jestem zadowolony z rezultatu Moi chłopcy zagrali tak, jak potrafili. Z całego serca chciałem podziękować wspaniałym polskim kibicom. Najpierw długo oklaskiwali nasz hymn, a później skandowali nazwę naszego małego państwa, naszej małej reprezentacji - nie krył uznania trener San Marino. - Ciężko się gra przeciwko nam, bo z góry wiadomo, że się wygra, a w takiej sytuacji jest ciężko o właściwe nastawienie. Ja nie widzę różnicy w grze naszego zespołu przeciwko Polsce, podobnie zagraliśmy przeciw Anglii - zakończył. Ze Stadionu Narodowego Michał Białoński